Mazowiecki opuszcza Unię Wolności

"Odchodzę dlatego, że nastąpiły w Unii takie fakty, jak m.in. wejście członków UW do zarządów samorządowych z Samoobroną - partią destrukcji demokratycznej w Polsce" - powiedział Mazowiecki.

"Od wielu lat narastały różnice między mną a częścią Unii, w szczególności obecnym zarządem" - dodał polityk.

"Nie odchodzę do żadnej innej partii; dziękuję bardzo przyjaciołom w Unii za tyle lat współpracy i mam nadzieję, że zachowamy przyjaźń" - powiedział Mazowiecki.

Przewodniczący Unii Wolności Władysław Frasyniuk na konferecji prasowej wyraził nadzieję, że decyzja Tadeusza Mazowieckiego nie jest ostateczna.

Według Frasyniuka, powodem decyzji Mazowieckiego są lokalne sojusze zawarte przez działaczy samorządowych UW z regionu warmińsko-mazurskiego z Samoobroną. Tymczasem podczas niedzielnego posiedzenia Rady Krajowej UW podjęto uchwałę, zobowiązującą działaczy z tego regionu do wystąpienia z takich sojuszy. "Jeśli tego nie zrobią, będą musieli odejść z Unii Wolności" - powiedział Frasyniuk. _ "Unia Wolności nie zawiera sojuszy z Samoobroną"_ - głosi uchwała RK UW.

Jeden z członków Rady Krajowej Jan Lityński powiedział, że Tadeusz Mazowiecki domagał się bardziej radykalnej treści uchwały w tej sprawie. Inni członkowie Rady nie wyrazili na to zgody i to było bezpośrednim powodem decyzji Mazowieckiego o wystąpieniu z partii - poinformował Lityński.

UW opowiedziała się też za ideą zjednoczenia Europy.

_ "Unia Wolności ze zdumieniem i oburzeniem przyjmuje inicjatywę Jarosława Kaczyńskiego negującą dotychczasowe wysiłki na rzecz integracji. Musi niepokoić fakt, że w inicjatywie PiS i LPR biorą udział politycy lewicy Ryszarda Bugaja i przedstawiciele współrządzącego PSL. Podkreślamy z całą mocą: inicjatywa ta jest szkodliwa dla naszej Ojczyzny i osłabia polskie pozycje negocjacyjne"_- brzmi fragment przyjętej w tej sprawie uchwały. (mp)