Mazowiecka policja na tropie piratów komputerowych

W wyniku działań policji z Komendy Praga Północ w jednej z warszawskich drukarni prawie 60% wszystkich komputerów w firmie miało nielegalne oprogramowanie. Policja zabezpieczyła również 7 nagrywarek i 32 płyty CD. Na podstawie analizy samych tylko twardych dysków okazało się, że zawierają one nielegalne oprogramowanie warte około 250 tys. złotych. Na zabezpieczonych płytach natomiast może się znajdować, jak szacują biegli, nielegalne oprogramowanie warte 100 tys. złotych.

Natomiast w Piasecznie policja, w wyniku przeprowadzonej kontroli legalności, zabezpieczyła w dwóch firmach z branży paliwowej i spedycyjnej nielegalne oprogramowanie warte około 33 tys. zł, a także 13 komputerów, 2 nagrywarki i 3 płyty.

Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zabezpieczyli u lokalnego przedsiębiorcy 10 komputerów, 3 nagrywarki i 630 płyt CD. Po zbadaniu zawartości twardych dysków okazało się, że zawierają one nielegalne oprogramowanie warte około 72.000 pln, a wstępnie straty z tytułu posiadania nielegalnych płyt są szacowane na ok. 200 tys. zł. Właściciel firmy z Ostrołeki został zatrzymany przez policję w celu złożenia wyjaśnień.

Efekty ostatnich działań Policji na Mazowszu wskazują wyraźnie, że poszanowanie dla praw autorskich w naszym kraju to wciąż jeszcze obraz odległej przyszłości. Jak wskazuje najnowszy światowy raport nt. piractwa komputerowego – Polska w niechlubnym „rankingu” największych piratów w Unii Europejskiej zajmuje drugie miejsce (59%), tuż za Grecją, gdzie współczynnik piractwa jest szacowany na poziomie 62% – powiedział Bartłomiej Witucki, rzecznik BSA (Business Software Alliance - Organizacja Producentów Oprogramowania Biznesowego) w Polsce.