Mąż Nancy Pelosi nie przyznał się do winy

Mąż amerykańskiej przewodniczącej Izby Reprezentantów nie przyznał się w środę do zarzucanych mu czynów. Prokuratura oskarżyła Paula Pelosi o wykroczenie w postaci prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu, które w maju skończyło się wypadkiem drogowym w Północnej Kalifornii.

rep_photoshot
United States House Minority Leader Nancy Pelosi (Democrat of California) and her husband, Paul, arrive for the formal Artist's Dinner honoring the recipients of the 39th Annual Kennedy Center Honors hosted by United States Secretary of State John F. Kerry at the U.S. Department of State in Washington, D.C. on Saturday, December 3, 2016. The 2016 honorees are: Argentine pianist Martha Argerich; rock band the Eagles; screen and stage actor Al Pacino; gospel and blues singer Mavis Staples; and musician James Taylor.


fot. Avalon/REPORTER
Ron SachsPrzewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi z mężem Paulem Pelosi
Źródło zdjęć: © East News | Ron Sachs

82-letni Pelosi nie stawił się osobiście w sądzie okręgowym hrabstwa Napa w dniu rozprawy. W jego imieniu wystąpiła obrończyni Amanda Bevins - możliwość taka przewidziana jest w prawie stanowym. Prawnik podtrzymała stanowisko swojego klienta. Mężowi Nancy Pelosi zarzucono prowadzenie pojazdu z 0,08 proc. lub wyższym poziomem alkoholu we krwi oraz spowodowanie obrażeń innego kierowcy.

Mąż Pelosi nie przyznał się do winy. Chodzi o spowodowanie wypadku

Przypomnijmy, że Pelosi został aresztowany 28 maja na terenie hrabstwa Napa, na północ od San Francisco. Dokonany wówczas pomiar wykazał zawartość 0,082 proc. w jego organizmie. Próbkę pobrano od niego około dwie godziny po kolizji, którą miał spowodować około godz. 22.17.

Paul Pelosi kierował porsche, a do wypadku doszło na skrzyżowaniu w pobliżu miasteczka Yountville. Zderzył się tam z wjeżdżającym na skrzyżowanie jeepem, którego 48-letni kierowca odniósł obrażenia. Prokuratorzy ostatecznie, ze względu na stopień poniesionych obrażeń, zakwalifikowali sprawę jako wykroczenie.

Pelosi został zwolniony z aresztu po wniesieniu kaucji w wysokości 5000 dolarów. Jeśli sąd wyda wyrok skazujący, wówczas grozi mu co najmniej pięć dni więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Prokuratura domaga się też m.in. zainstalowania w jego aucie tzw. blokady zapłonu - alkomatu, który wymaga od kierowcy pomiaru zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu przed uruchomieniem pojazdu.

Źródło: CBS News

Przeczytaj także:

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Potężna eksplozja w zakładzie "Awangard" w Rosji
Potężna eksplozja w zakładzie "Awangard" w Rosji
Co dalej z Polską 2050. "Trwają rozmowy o sukcesji"
Co dalej z Polską 2050. "Trwają rozmowy o sukcesji"
Zmiana władzy na Madagaskarze. Przywódca buntowników prezydentem
Zmiana władzy na Madagaskarze. Przywódca buntowników prezydentem
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia