Mąż Krysciny Cimanouskiej w Warszawie. Białorusinka obawia się o rodzinę
Mąż białoruskiej lekkoatletki Krysciny Cimanouskiej, Arseń Zdaniewicz, jest już w Warszawie. Informacje przekazał białoruski opozycjonista Pawieł Łatuszka. Doniesienia potwierdziła sportsmenka.
06.08.2021 07:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Łatuszka, cytowany przez agencję Reutera, przekazał w czwartek wieczorem, że mąż Cimanouskiej jest już z nią w Warszawie.
Arseń Zdaniewicz opuścił Białoruś po tym, jak jego żona została odsunięta od udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio po krytyce urzędników sportowych. Wtedy też funkcjonariusze próbowali ją zmusić do powrotu do ojczyzny.
W poniedziałek media informowały o tym, że Zdaniewicz opuścił Białoruś i udał się na Ukrainę. Mąż Cimanouskiej w rozmowie z ukraińską redakcją BBC przekazał, że decyzję o opuszczeniu ojczyzny podjął w pół godziny.
Zobacz też: Kryscina Cimanouska wylądowała w Warszawie. Przywitał ją wiceszef MSZ
Krysicna Cimanouska potwierdziła informacje o przybyciu męża
Informacje o przybyciu 25-latka do Polski potwierdziła na antenie Polsat News Kryscina Cimanouska. - Czuję się dobrze, zwłaszcza że mąż już przyjechał, więc mam bardzo dobry humor - powiedziała biegaczka.
Lekkoatletka wyznała, że martwiła się o swoje bezpieczeństwo. Dodała, że wyjazd do Polski wydaje się jej dobrą decyzją, która uratowała jej życie.
Cimanouska poinformowała rónież, że swoją decyzję skonsultowała wcześniej z rodziną, która doradziła jej, aby nie wracała do ojczyzny. - Babcia powiedziała, że nie mogę wracać na Białoruś, bo to nie będzie bezpieczne - wyjaśniła sportsmenka.
Cimanouska na antenie Polsat News wyznała, że martwi się o swoją rodzinę na Białorusi. Biegaczka chciałaby zobaczyć bliskich w naszym kraju. - Mam nadzieję, że spotkamy się na terenie Polski - zaznaczyła.
Źródło: PAP, Polsat News