Matury z wielkim hukiem - Komentarz Internauty
Stare matury odchodzą do przeszłości z hukiem i w atmosferze wielkiego skandalu. Ostatnim ich akordem jest rozgorzała w kraju dyskusja, wywołana kontrowersyjną decyzją opolskiego kuratorium oświaty. Czy słusznie unieważniono wyniki pisemnych egzaminów z języka polskiego i matematyki?
20.05.2004 17:32
W dobie Internetu i masowych środków przekazu trudno o całkowitą nieskazitelność towarzyszącą pisaniu jakichkolwiek egzaminów. Na tak zwanej giełdzie tematów aż huczy od spekulacji i przewidywań. Konia z rzędem temu, kto wśród nawału opcji zorientuje się, które z nich są prawdziwe. Nie sposób tego dokonać. Pole wyboru jest olbrzymie. Tym bardziej dziwi decyzja kuratorium, które albo święcie wierzy w wizjonerskie zdolności abiturientów, albo fałszywie pojmuje pojęcie sprawiedliwości. Sprawiedliwości, która zamiast budować, umacniać i być "ostoją mocy i trwałości", działa na społeczeństwo destrukcyjnie.
Staliśmy się świadkami kolejnego nadwerężenia autorytetu naszego państwa. Po co rozwścieczać maturzystów? Nie twórzmy iluzji państwa prawa wtedy, kiedy istota sprawy tkwi w czym innym. Paradoksem jest fakt, że całe zamieszanie spowodowane zostało prawdopodobnie przez kilku nieodpowiedzialnych ludzi, pracujących w drukarni.
Parafrazując słowa Winstona Churchilla, można by rzec, że jeszcze nigdy w historii egzaminów dojrzałości w Polsce, tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym. Ciekawe, czy ręka sprawiedliwości dosięgnie również tych nielicznych?
Marcin T. Senderski
marcin@senderski.prv.pl