PolskaMatury posłanek pod lupą prokuratora

Matury posłanek pod lupą prokuratora

Maturą poseł Danuty Hojarskiej zajmuje się szczecińska prokuratura. Robert Kuczyński, jej były asystent, będzie w tej sprawie przesłuchiwany. Nie obawia się zeznawać, bo jest pewien, że Hojarska poznała tematy przed egzaminem.

Matury posłanek pod lupą prokuratora

19.12.2005 | aktual.: 19.12.2005 07:59

Jeśli oskarżenia Kuczyńskiego potwierdzą się, to posłanka Samoobrony stanie się adresatką zarzutu fałszerstwa. Śledczy ze Szczecina chcą też wiedzieć, czy w tamtejszym kuratorium nie doszło do wycieku tematów maturalnych. Identyczne oskarżenia kierowane są pod adresem poseł Renaty Beger. Obie w 2004 roku zdawały egzamin w szczecińskich placówkach. Wybrały ten sam temat: "Szczęście i nieszczęście człowieka bywa jego własnym dziełem. Analizując losy bohaterów literackich różnych epok, rozważ prawdziwość tej tezy".

Praca za 700 złotych

Po naszej listopadowej publikacji, podejrzeniami wobec Hojarskiej i Beger zainteresowała się Prokuratura Krajowa. Kopia tekstu "Dziennika Bałtyckiego" wraz z zaleceniem zajęcia się sprawą została wysłana z Warszawy do Szczecina w dniu publikacji. Na początku grudnia dokumenty wylądowały na biurku prokuratora Macieja Jóźwiaka z Wydziału Śledczego Prokuratury Rejonowej Szczecin-Niebuszewo. Robert Kuczyński utrzymuje, że jego szefowa znała treść tematów pisemnych z języka polskiego kilka godzin przed rozpoczęciem egzaminu, dzięki czemu miał... sporo czasu na przygotowanie obu posłankom gotowców. 3 stycznia, Kuczyński jako pierwszy złoży zeznania przed prokuratorem Jóźwiakiem. Nam powiedział: - Bardzo się cieszę, że zainteresowały się tym organa ścigania. Należy porównać to co napisała pani Hojarska z tym, co ja napisałem. Za mój trud dostałem od niej 700 złotych.

Kuratorium sprawdza

Kiedy 23 listopada br. napisaliśmy o kulisach egzaminu maturalnego posłanek, Danuta Hojarska obiecywała, że na konferencji prasowej pokaże oryginał swojej pracy z polskiego. Nic takiego się nie stało. Zapowiadała również, że pozwie Kuczyńskiego do sądu za naruszenie dóbr osobistych. Tego też nie zrobiła. - Rozważamy możliwość wszczęcia śledztwa w sprawie ujawnienia tajemnicy służbowej przez pracowników szczecińskiego kuratorium - mówi Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik tamtejszej Prokuratury Okręgowej. - To jest z art. 266 Kodeksu Karnego. Za takie przestępstwo w przypadku funkcjonariusza publicznego grozi do 3 lat więzienia.

Pod koniec listopada zachodniopomorski kurator oświaty Jerzy Kotlęga polecił sprawdzić, czy nadzór nad zeszłorocznymi maturami był prawidłowy. - Wszystko było w porządku - zapewnia Zofia Morawska, dyrektor Działu Informacyjnego kuratorium w Szczecinie. Ustaliliśmy, że tematy maturalne zatwierdza w danym województwie kurator, który zna ich treść, po czym do dnia egzaminu trzymane są w sejfie w zalakowanej kopercie. Dopiero wczesnym rankiem koperty trafiają do dyrektorów szkół i tam w obecności wizytatorów z kuratoriów oraz egzaminowanych koperty są rozpieczętowywane. Egzaminy Hojarskiej i Beger były nadzorowane w sumie przez czterech pracowników kuratorium.

Karolina Ołoś
Darek Janowski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)