Matka zaginionej Madeleine uznana za podejrzaną
Kate McCann, matka zaginionej w maju w Portugalii czteroletniej brytyjskiej dziewczynki Madeleine, została formalnie uznana za podejrzaną przez portugalską policję badającą sprawę - poinformowała agencja prasowa Britain's Press Association.
07.09.2007 | aktual.: 29.04.2009 16:06
Agencja powołała się przy tym za niewymienionego z nazwiska przyjaciela rodziny McCannów. Wcześniej były rzecznik McCannów Clarence Mitchell powiedział agencji AP, że policja zapowiedziała zarówno Kate, jak i jej mężowi Gerry'emu, iż oboje zostaną uznani za podejrzanych.
Obecna rzeczniczka rodziny, Justine McGuinness, oświadczyła natomiast, że policja portugalska sądzi, iż Kate mogła mieć związek ze śmiercią córki. Uważają, że dysponują dowodami świadczącymi o jakimś jej udziale w śmierci córki, co jest zupełnie absurdalne - powiedziała McGuinness.
Dodała, że przekonanie policji ma związek ze śladami krwi znalezionymi w samochodzie wynajętym przez McCannów. Zaznaczyła jednak, że został on wynajęty dopiero 25 dni po stwierdzeniu zaginięcia Madeleine.
Jak mówił wcześniej Mitchell, w portugalskiej procedurze karnej status podejrzanego oznacza "przesłuchiwanie osoby, co do której istnieją podejrzenia o popełnienie przestępstwa" i "nie wymaga przedstawienia konkretnych oskarżeń".
Kate McCann, przesłuchiwana w czwartek przez 11 godzin w Portimao na południu Portugalii, została poinformowana - jak powiedział rzecznik rodziny - że będzie uznana za podejrzaną, aby mogła odpowiedzieć na kolejne 22 pytania śledczych.
Według niego przyczyną, dla której matka Madeleine musi być uznana za podejrzaną, jest charakter pytań, które będą zadawali śledczy. Jej mąż, Gerry McCann, zostanie przesłuchany przez policję w piątek.
Rodzice Madeleine są przesłuchiwani, gdyż do Portugalii napłynęły rezultaty analizy medyczno- prawnej, przeprowadzonej w brytyjskim Birmingham.
W sierpniu w miejscu zaginięcia dziewczynki znaleziono ślady krwi.