PolskaMatka porzuconego noworodka odpowie za usiłowanie zabójstwa

Matka porzuconego noworodka odpowie za usiłowanie zabójstwa

31-letnia Beata Sz. z Rudy Śląskiej, która w lipcu porzuciła swojego nowo narodzonego synka, odpowie za usiłowanie jego zabójstwa. Miejscowy sąd zdecydował o aresztowaniu podejrzanej. Za zamiar usiłowania zabójstwa grozi taka sama kara, jak za zabójstwo - od 8 do 25 lat więzienia lub dożywocie.

02.10.2003 | aktual.: 02.10.2003 16:07

"Postawiliśmy jej zarzut usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Oznacza to - w naszej ocenie - że porzucając dziecko w piwnicy jednego z domów, kobieta musiała godzić się z tym, że chłopczyk może tam umrzeć" - powiedział prokurator Marek Ryś z Prokuratury Rejonowej w Rudzie Śląskiej.

Policjanci najpierw dotarli do konkubenta matki dziecka, a potem do niej samej. Ustalono, że poród nastąpił w altance na terenie ogródków działkowych. Rodzice postanowili, że oddadzą dziecko do szpitala. Takie prawo przysługuje wszystkim matkom, które nie chcą swoich dzieci, bez żadnych konsekwencji.

19 lipca ojciec dziecka przywiózł Beatę Sz. do rudzkiego szpitala, ale kobieta nie zdecydowała się tam wejść i zostawić chłopca. Przez kilka godzin błąkała się z nim po mieście; przyjechała nawet do Katowic. Późnym wieczorem porzuciła dziecko w piwnicy domu przy ul. Czarnoleśnej w Rudzie Śląskiej.

Krótko potem na zawiniętego w plastikową torbę chłopczyka natrafił jeden z mieszkańców domu. Dziecko trafiło do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Personel nazwał chłopca imieniem Kubuś i zaopiekował się nim. Jak powiedział prok. Ryś, dziecko nadal jest w szpitalu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)