Matka, która zamykała syna w komórce, popełniła przestępstwo?
Opolska policja sprawdza, czy matka, która
zamykała 33-letniego syna w komórce, popełniła przestępstwo. 33-
latek od kilku tygodni mieszkał z matką w komórce, w warunkach
urągających ludzkiej godności - powiedziała nadkom.
Joanna Paruszewska z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
10.05.2006 18:25
Policja odkryła lokatorów gospodarczej przybudówki w podopolskich Wrzoskach po telefonie od zaniepokojonego mężczyzny, który pracował na pobliskiej działce. Patrol, który przybył na miejsce we wtorek, znalazł zamkniętego w gospodarczym pomieszczeniu 33- letniego mężczyznę. Przebywał on w tragicznych warunkach, urągających ludzkiej godności - oceniła Paruszewska.
Z informacji policji wynika, że matka z 33-letnim synem mieszkają w gospodarczym pomieszczeniu pozbawionym jakichkolwiek udogodnień od kilku tygodni. Nie mają innego miejsca pobytu. Wcześniej mieszkali gdzie indziej, ale musieli opuścić tamto lokum - zaznaczyła Paruszewska.
33-latek został odwieziony do szpitala. Według informacji lokalnych mediów, jest on osobą upośledzoną. Policja nie potwierdza tej informacji. Nie jestem biegłą, trudno mi wyrokować w tej sprawie. Wiem na pewno, że mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie przebywa do tej pory - wyjaśniła policjantka.
Według wstępnych ustaleń policji, matka wychodząc zamykała mężczyznę na klucz. Trwa postępowanie, które ma ustalić, czy takie zachowanie wyczerpuje znamiona przestępstwa. Kobieta nie została zatrzymana, nie postawiono jej żadnych zarzutów - powiedziała Paruszewska.