Matka 2,5 latka, który odmroził stopy, bez praw rodzicielskich
Sąd w Świnoujściu bezterminowo pozbawił praw rodzicielskich matkę 2,5-letniego chłopczyka, który odmroził sobie stopy. Decyzja sądu jest
nieprawomocna.
Dziecko w styczniu trafiło z odmrożeniami nóg do szczecińskiego szpitala, po tym jak wyszło w nocy z domu w jednej ze wsi pod Wolinem i przeszło boso ponad kilometr przy kilkustopniowym mrozie. Jego matka, 24-letnia Beata O., była w tym czasie pijana.
Prokurator postawił kobiecie zarzuty sprowadzenia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka i znęcania się nad nim. Grozi jej do 10 lat więzienia.
Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Szczecinie Elżbieta Zywar przypomniała, że już w lutym świnoujski sąd ograniczył prawa rodzicielskie Beacie O. i zdecydował o tymczasowym umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej chłopca, czyli u babci.
Sąd wysłuchał kuratora, matkę dziecka oraz jego babcię. Z wypowiedzi kuratora wynika, że Beata O. "jest niewydolna wychowawczo". Kobieta kończyła szkołę specjalną - podkreśliła rzeczniczka.
U babci chłopca, wcześniejszą decyzją sądu, przebywa również starsze dziecko Beaty O.