Mateusz Morawiecki zdradza nazwisko jednego z ministrów. "Mamy potwierdzoną chęć współpracy"
Zbigniew Ziobro może spać spokojnie. Mateusz Morawiecki powiedział w wywiadzie w TV Trwam, że w jego rządzie jest dla niego miejsce. - Mam nadzieję, że przyjmie tę propozycję. Ze strony kierownictwa politycznego mamy zapewnienie pragnienia współpracy dla dobra Polski - powiedział nowy premier.
Mateusz Morawiecki został desygnowany na premiera przez Andrzeja Dudę. Nowy szef rządu zapewnił, że "to dla niego wielki zaszczyt". - Program, który realizowaliśmy będzie dla mnie drogą i drogowskazem - wyjaśnił. Udzielił także pierwszego wywiadu po desygnacji Telewizji Trwam.
Zapowiedział, że "na początku przyszłego tygodnia chce powołać Radę Ministrów w niemalże niezmienionym składzie". Nie wymienił jednak żadnych nazwisk, oprócz jednego. Do TV Trwam zadzwonił jeden ze słuchaczy i zadał proste pytanie. "Czy w pana rządzie będzie miejsce dla ministra Ziobry, Jakiego?" - brzmiało.
- Jak najbardziej tak. Pan minister Ziobro jest człowiekiem z misją, z pasją walczy o to, by jak najmniej było przestępstw. Mam nadzieję, że przyjmie tę propozycję. Ze strony kierownictwa politycznego mamy zapewnienie pragnienia współpracy dla dobra Polski - wyjaśnił Morawiecki. Nie powiedział jednak nic o Patryku Jakim.
Tak wyglądała tajna narada PiS
Deklaracja Morawieckiego to zaskoczenie. Wiadomo, że Antoni Macierewicz i Zbigniew Ziobro, którzy nie należą do jego zwolenników. Widać to było podczas spotkania posłów i senatorów PiS.
W sieci pojawiło się zdjęcie z tego spotkania, zamieściła je Anna Kwiecień, posłanka PiS z Radomia. Na fotografii widać salę zapełnioną przez klub parlamentarny PiS, a przede wszystkim stół prezydialny z kierownictwem PiS. W chwili wykonania zdjęcia przemawia ustępująca premier Beata Szydło. Nie wszyscy byli zadowoleni.