Masz konto na portalu randkowym? Uważaj na hakerów
Portale społecznościowe i randkowe ułatwiają życie hakerom, ponieważ niektóre z publikowanych tam danych osobowych często są też hasłami do logowania - wynika z badań firmy Experian.
15.08.2010 | aktual.: 15.08.2010 18:01
Trzy najczęściej stosowane przez Brytyjczyków hasła do logowania: data urodzenia, miejsce urodzenia oraz nazwy ukończonych szkół figurują wśród dziesięciu najczęściej występujących elementów indywidualnej charakterystyki osobowej publikowanej w portalach społecznościowych.
Experian, firma prowadząca porównawcze analizy warunków uzyskania kredytu, wskazuje, że Brytyjczycy są o wiele bardziej nieostrożni w publikowaniu danych osobowych w internecie niż w udostępnianiu ich obcym osobom w rozmowie telefonicznej.
Z sondażu przeprowadzonego wśród 2 tys. użytkowników Experianu wynika, że 18% ankietowanych na portalu bez oporów podałoby miejsce urodzenia, ale tylko 3% zrobiłoby to w rozmowie telefonicznej z nieznaną osobą.
Blisko co czwarty posiadacz osobistego konta na portalu społecznościowym takim jak Facebook wymieniłby w nim szkoły, które ukończył, ale ledwie 1% podałoby ich nazwy przez telefon.
Brytyjczycy mają najmniej oporów przed podawaniem daty urodzenia. 27% zamieściłoby w internecie datę urodzenia, a tylko 23% ujawniłoby ją telefonicznie.
57% ankietowanych przyznało, że dane osobowe dostępne w ich profilu elektronicznym służą im jako hasła do loginów. 52% trzyma się tego samego hasła, chyba że nabierze przekonania, iż zostało wykradzione, lub otrzyma polecenie jego zmiany. 51% używa tego samego hasła do kilku portali.
Według Pete'a Turnera z Experiana użytkownicy portali społecznościowych i randkowych nie mają świadomości, że przekazują informację, która może być wykorzystana przeciw nim, np. do podszycia się pod nich i kradzieży danych, ani wyobrażenia o tym, kto mógłby to zrobić.
Brytyjskie media wiele pisały o pedofilach nawiązujących kontakty z niepełnoletnimi dziewczętami za pośrednictwem portali społecznościowych.
Instynkt samoobronny okazuje się o wiele silniejszy w bezpośrednich kontaktach międzyludzkich niż w internecie.