Marynarze szukają dawców szpiku
Marynarze razem z fundacją DKMS Polska organizują akcję rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego. We wrześniu na ich apel w Wejherowie odpowiedziało blisko 1400 osób, tym razem przyszedł czas na Gdynię. W klubie Marynarki Wojennej "Riwiera" czekają na wszystkich, którzy chcą się przyłączyć do akcji.
We wrześniu marynarze szukali dawcy dla dziecka swojego kolegi. Akcja się udała, dawca został odnaleziony w Niemczech. Siedmioletni Kuba czeka na operację, ale - jak tłumaczy rzecznik dowódcy marynarki wojennej komandor porucznik Bartosz Zajda - na tym jednym razie się nie kończy. Marynarze zobaczyli, że to, co robią ma sens. - Nie chcieliśmy się zamknąć na tego typu pomoc, tylko szukać dawców dla kolejnych osób, stąd nasze zaangażowanie - powiedział komandor.
Marynarze nie tylko akcję organizują, ale sami oddają krew. Podkreślają, że w Polsce co 90 minut ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę. Życie może uratować przeszczep, dawcą może być jednak tylko genetyczny "bliźniak" chorej osoby. Dlatego tak ważne jest, by bank potencjalnych dawców był coraz większy. Aktualnie w polskim rejestrze znajduje się 60 tysięcy osób, na całym świecie 13 milionów.
Zarejestrować się może każdy zdrowy człowiek między 18. a 55. rokiem życia. Rejestracja polega na pobraniu 4 ml krwi i zajmuje tylko chwilę. Akcja potrwa od 11 do 19.