Martwe 4-letnie bliźnięta przytulały się do siebie. Straszne odkrycie w USA
4-letnie bliźnięta z Florydy, Aurora i Kellan, chłopiec, w piątkowy wieczór zostali położeni do łóżka przez swojego ojca Dona Starra. W środku nocy dzieci postanowiły schować się w skrzyni na zabawki. Okazała się dla nich śmiertelną pułapką.
Jak opowiadała matka bliźniąt, 4-latki często lubiły wstawać z łóżek i spać w dziwnych miejscach. Nieszczęsnej nocy 25 sierpnia postanowiły wejść do kufra z zabawkami i tam przenocować, nie wiedząc, że będzie to dla nich śmiertelna pułapka. Następnego ranka rodzice i bracia, nie znajdując ich w łóżkach, w panice zaczęli ich szukać. W końcu znalazł je ich starszy brat.
- Mamo, znalazłem je! Są naprawdę śmieszne, śpią w kufrze z zabawkami – zawołał chłopiec. Jednak matka już w pierwszych sekundach zorientowała się, że coś jest nie tak. Było już za późno, żeby uratować bliźniaki.
Rodzeństwo wyjęło większość pluszaków, zostawiając tylko kilka, aby mieć miękkie posłanie i zasnęły. Skrzynia okazała się na tyle szczelna, że dzieciom powoli zaczęło brakować powietrza i się udusiły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne uderzenie z HIMARS-ów. Celem skład amunicji Rosjan
Ich matka Sadie w mediach społecznościowych pożegnała się z bliźniętami i ostrzegła innych rodziców, aby natychmiast pozbyli się kufrów z domów.
"Mój mąż i ja przeżywamy bardzo trudny okres i staramy się zrozumieć, co się stało. Niewiele osób zna uczucie takiego smutku, gdy w każdej sekundzie trzeba powstrzymywać się od płaczu w agonii. Muszę wierzyć, że coś we wszechświecie je wybrało, może po to, by uchronić je przed jakąś przyszłą tragedią, a może dlatego, że były zbyt idealne dla tego świata" - napisała zrozpaczona matka.
"Nawet nie wiedziały, co się dzieje. Powoli zabrakło im powietrza i umarły" - dodała.
Trwa ładowanie wpisu: facebook