Marta Kaczyńska w Parlamencie Europejskim? "Miałaby duże szanse"
Jak dowiedział się "Super Express", PiS planuje zrobić z Marty Kaczyńskiej swoją lokomotywę w wyborach europejskich w 2014 roku. Jedyną przeszkodą, zdaniem polityków partii, może okazać się mąż córki byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego - Marcin Dubieniecki.
Gazeta donosi, że w ostatnich dniach Jarosław Kaczyński zaczął rozważać ewentualny start Marty Kaczyńskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego (PE). Pomysł podoba się politykom PiS. - Pani Marta jest niezwykle popularną osobą. Ma dużo do zrobienia w sprawach dotyczących swojego nieżyjącego taty. Jeśliby się zdecydowała na start, zapewne osiągnęłaby sukces - mówi poseł PiS Andrzej Jaworski.
W podobnym tonie sprawę komentuje prof. Kazimierz Kik. - Szczerze powiedziawszy, nie widzę lepszej lokomotywy wyborczej dla PiS. Marta Kaczyńska jest prawnikiem, co stawia ją wyżej od wielu obecnych europosłów tej partii. A przede wszystkim ma kapitał w postaci bycia córką ś.p. Lecha Kaczyńskiego - mówi politolog.
Jedyną przeszkodą zdaniem rozmówców "SE" w osiągnięciu przez Martę Kaczyńską sukcesu w drodze do PE mógłby okazać się jej mąż Marcin Dubieniecki. "Ulubieniec plotkarskich portali i bohater afer" - podsumowuje gazeta.