Marsze pamięci rotmistrza Witolda Pileckiego i rekonstrukcja procesu
Ponad sto pięćdziesiąt osób przeszło w Poznaniu w marszu pamięci rotmistrza Witolda Pileckiego. Na czele pochodu niesiono transparent z podobizną bohatera walczącego z niemieckim i sowieckim okupantem. Marsze pamięci odbyły się również w Lublinie i innych miastach Polski.
13.05.2013 | aktual.: 13.05.2013 23:25
Marsz w Poznaniu uformował się na placu Wolności. Uczestnicy przyszli, żeby przypomnieć o bohaterstwie Witolda Pileckiego. Zwracali uwagę na jego poświęcenie dla Polski i Polaków. Marsz zakończył się przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego.
Szczecińscy organizatorzy podkreślali, że marsz to okazja do przybliżenia młodym ludziom patriotycznej postawy rotmistrza Pileckiego. Ubolewali, że nie uczy się o nim w szkołach. Uczestnicy marszu podkreślali, że wszystkie czyny rotmistrza świadczą o tym, że kochał i że jego postawa może być wzorem do naśladowania. Szczególnie dla młodych ludzi. Przypominali, że Witold Pilecki był nie tylko żołnierzem, ale również poetą i malarzem oraz społecznikiem.
Szczeciński marsz zakończył się na Cmentarzu Centralnym, gdzie złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary sytemu komunistycznego.
Rotmistrz Witold Pilecki był przedwojennym oficerem. W czasie okupacji konspirował i dobrowolnie przedostał się do Auschwitz. Z obozu koncentracyjnego wysyłał raporty o niemieckich zbrodniach. Po wojnie, po pokazowym procesie, został przez komunistów skazany na śmierć.
Marsze pamięci rotmistrza Witolda Pileckiego odbyły się dziś - w 112 rocznicę jego urodzin - w całej Polsce.
Rekonstrukcja procesu Pileckiego
Z kolei studenci prawa z Torunia zrekonstruowali proces Rotmistrza Pileckiego. Symulacja historyczna odbyła się na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Miała pokazać obowiązujący system prawny w Polsce w okresie stalinizmu i przybliżyć sylwetki zasłużonych Polaków.
Wśród oskarżonych, oprócz Witolda Pileckiego, byli również członkowie jego grupy, tzw. grupy Witolda. We wszystkie uczestniczące w procesie postaci wcielili się studenci. Rolę oskarżyciela odgrywał Aleksander Pelc, który zarzucał rotmistrzowi Pileckiemu i jego grupie organizowanie siatki szpiegowskiej na terenie kraju. Poza tym - przygotowywanie do zbrojnego zamachu wymierzonego przeciwko funkcjonariuszom Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
Natalia Urbanek z Europejskiego Stowarzyszenia Studentów Prawa ELSA Toruń wcieliła się w rolę Alicji Pintarowej, która była obrońcą. Pełniła tę funkcję z wyboru, ale była opłacana przez władze komunistyczne. W związku z tym obrona prawna Witolda Pileckiego była bardzo znikoma.