Marsze neonazistów ku czci Rudolfa Hessa
Setki zwolenników skrajnej prawicy przeszły ulicami Berlina i Norymbergi. Trzy dni wcześniej minęła
rocznica śmierci hitlerowskiego zbrodniarza Rudolfa Hessa.
20.08.2005 | aktual.: 20.08.2005 20:05
We wschodnim Berlinie maszerowało około pół tysiąca neonazistów. W Norymberdze w demonstracji pod hasłem "Praca dla Niemców" uczestniczyło ok. 350 osób - podała policja.
Władze Norymbergi bezskutecznie usiłowały zakazać marszu. Udało się to natomiast w bawarskim miasteczku Wunsiedel, gdzie Hess jest pochowany. Organizowane tam demonstracje w poprzednich latach przyciągały wiele tysięcy neonazistów.
2 tys. osób demonstrowały w Wunsiedel przeciwko ideologii skrajnej prawicy. Policja podała, że także w Berlinie i Norymberdze odbyły się podobne marsze, ale nie doszło do starć przeciwników i zwolenników nazizmu.
Rudolf Hess był jednym z przywódców hitlerowskich Niemiec i prawą ręką Hitlera. Od 1933 r. był zastępcą fuehrera jako przywódcy NSDAP. Na procesie norymberskim został skazany na dożywotnie więzienie. Popełnił samobójstwo w berlińskim więzieniu Spandau 14 sierpnia 1987 r.