Marsz milczenia po śmierci Magdy ruszył ulicami Kielc
Punktualnie o 20:40, o godzinie, w której 3 lipca 11-letnia Magda Czechowska była po raz ostatni widziana przy życiu, ruszył ulicami Kielc "Biały Marsz".
07.08.2007 | aktual.: 07.08.2007 20:45
Uczestnicy marszu idą z Placu Wolności w Kielcach w milczeniu i ze zniczami. Ulicą Sienkiewicza dojdą do tunelu dworca PKP. Tu Magdę nagrały kamery miejskiego monitoringu.
W opinii policji, przyczyną śmierci Magdy było zabójstwo, jednak jego mechanizm nie został jeszcze ustalony. Na częściowo zakopane zwłoki dziewczynki natrafił wśród pól w okolicy wypoczynkowej miejscowości Chańcza, mężczyzna spacerujący z psem. Według wstępnej oceny, ciało leżało w ziemi co najmniej 7-8 dni.
Sekcja zwłok wykluczyła, by zgon nastąpił na skutek urazu; nie stwierdzono ran czy ciosów. Ciało było nagie, co stanowi poważną poszlakę, że całe zdarzenie mogło mieć tło seksualne. Prowadzone laboratoryjnie badania histopatologiczne i toksykologiczne mają wykazać m.in. czy powodem nie było np. uduszenie.
Policja podejmuje wszelkie działania w celu ustalenia osób, które mogły widzieć Magdę w okolicach Chańczy. Zaginionego dziecka szukali policjanci, strażacy, straż miejska i Straż Ochrony Kolei. Komendant świętokrzyskiej policji i prezydent Kielc wyznaczyli za pomoc w odnalezieniu dziewczynki nagrody pieniężne. Swoje usługi matce Magdy zaoferowali jasnowidz i detektyw.