Marsz 11 listopada. Narodowcy pewni swego, powołują się na protest kobiet

- Marsz 11 listopada się odbędzie. Będzie liczną manifestacją, odpowiedzią na lewicowe protesty – mówi Wirtualnej Polsce Robert Winnicki, poseł Konfederacji i prezes Ruchu Narodowego. Jego organizatorzy stoją na stanowisku, że skoro protesty w ramach aktualnego strajku kobiet odbywają się pomimo obostrzeń epidemicznych, to nic nie stoi na przeszkodzie organizacji podobnego wydarzenia.

Narodowcy nie mają zamiaru rezygnować z organizacji Marszu 11 listopada
Narodowcy nie mają zamiaru rezygnować z organizacji Marszu 11 listopada
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel
Sylwester Ruszkiewicz

28.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:25

- Mamy zarejestrowane cykliczne zgromadzenie, które odbywało się co roku i będzie również w listopadzie. Jeśli obecnie odbywają się zgromadzenia środowisk lewicowych, które obchodzą obostrzenia, a wręcz je depczą, to nie widzę powodu, dla którego służby państwowe miałyby nam odmówić prawa do marszu. Jeżeli ma to być w formie tzw. zgromadzenia spontanicznego, to będziemy demonstrować spontanicznie. 11 listopada będzie nas bardzo dużo – mówi WP Robert Winnicki.

W podobnym tonie wypowiedział się w rozmowie z PAP Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Ten sam, który organizuje tzw. Straże Narodowe do obrony Kościołów podczas Strajku Kobiet.

- Jeśli zgromadzenia środowisk lewackich odbywają się bez problemu, wręcz przy zabezpieczeniu takich zgromadzeń przez policję, to oznacza, że służby państwowe akceptują sytuację, w której w trakcie trwającej, rzekomej pandemii mogą odbywać się zgromadzenia. Dlatego na tych samych zasadach nasze Stowarzyszenie będzie organizowało zgromadzenie i będzie liczyło na współpracę z policją - mówi Bąkiewicz.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, w ostatnich dniach do Ratusza wpłynęła prośba o organizację Marszu 11 listopada. Jest obecnie analizowana przez odpowiednie służby. Nieoficjalnie, negatywnie na temat demonstracji wypowiedział się już sanepid, który w obecnych warunkach epidemicznych zaleca brak jakichkolwiek zgromadzeń. Przypomnijmy, że w czerwonej strefie – w której jest obecnie cała Polska – zgromadzenia mogą być tylko organizowane do 5 osób.

Narodowcy chcą jednak wykorzystać lukę w prawie i zorganizować tzw. demonstrację spontaniczną. Podobną do tych, które mają miejsce obecnie w całej Polsce w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.

Nadzór nad taką manifestacją przejmuje wówczas bezpośrednio policja. I to ona zdecyduje o ewentualnym rozwiązaniu zgromadzenia.

Organizatorzy powołują się również na zasady organizowania zgromadzeń publicznych zawarte w ustawie Prawo o zgromadzeniach. Marsz został zarejestrowany przez wojewodę jako zgromadzenie cykliczne od 2017 do 2020 roku. Wniosek cztery lata temu przedłożyło Stowarzyszenie Marsz Niepodległości.

Marsz Niepodległości. Prezydent Warszawy jest przeciwny

W środę w programie Tłit Wirtualnej Polski wypowiedział się na temat organizacji Marszu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

- Nie ma możliwości rejestrowania manifestacji w epidemii. Jeżeli będą zebrania spontaniczne, to jedyne, co my możemy zrobić, to nawoływać do zachowania odstępów i noszenia masek. Jeżeli na marszu pojawiłyby się jakiekolwiek symbole faszystowskie i nawoływania do nienawiści, jak zwykle miasto twardo będzie interweniować i będzie rozwiązywać tego rodzaju zgromadzenia. Będziemy wnosić o to do policji, by reagowała, jeżeli pojawią się na marszu kwestie związane z naruszaniem prawa – powiedział Trzaskowski.

Z kolei rzecznik KGP Mariusz Ciarka uważa, że przy obecnym stanie zachorowań i transmisji wirusa marsz nie może wyglądać w taki sposób, jak wyglądał w latach poprzednich. - Ci ludzie, jeżeli chcą pokazać przejaw patriotyzmu, solidarności społecznej, być dobrym przykładem, powinni dostosować swoje zachowanie – powiedział w programie "Newsroom WP" Ciarka.

W zeszłorocznym Marszu Niepodległości w stolicy wzięło udział od 47 tys. (według władz miasta) do 150 tys. (według organizatorów) osób. Uczestnicy ruszyli z Ronda Dmowskiego, przechodząc Alejami Jerozolimskimi i Mostem Poniatowskiego, a następnie kierując się Wybrzeżem Szczecińskim do Stadionu Narodowego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (623)