Trzęsienie ziemi w Maroko. Ponad tysiąc ofiar
Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które nawiedziło w piątek wieczorem Maroko, wzrosła do 1037, a rannych do 1200 - poinformowało w sobotę MSW tego kraju. To jeszcze nie koniec tragicznych informacji, bo wciąż trwa akacja ratunkowa i bilans ofiar może wzrosnąć.
Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się w okolicach Marrakeszu w prowincji Al-Haouz na głębokości 18,5 km. Krajowe Centrum Badań Naukowych i Technicznych (CNRST) z siedzibą w Rabacie podało, że trzęsienie ziemi uderzyło o godz. 23.11 lokalnego czasu i miało 7 stopni w skali Richtera. 19 minut później nastąpiły wstrząsy wtórne o sile 4,9 stopni w skali Richtera.
Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które nawiedziło w piątek wieczorem Maroko, wzrosła do 1037, a rannych do 1200 - poinformował w sobotę po południu rząd marokański.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Złapałam dzieci i uciekłam"
- Ledwo udało mi się złapać dzieci i uciec, zanim mój dom zapadł się na moich oczach. Dom sąsiada również się zapadł, grzebiąc pod gruzami dwie osoby - powiedziała w sobotę CNN 50-letnia Fatima, jedna z setek poszkodowanych przez trzęsienie ziemi.
Pomoc nie dotarła jeszcze do Asni, miejscowości, w której mieszkała Fatima, 50 kilometrów na południe od popularnego wśród turystów Marakeszu.
- Nie ma tu nikogo, kto pomógłby wyciągnąć zmarłych spod ruin… Wszędzie są zniszczenia - powiedziała kobieta.
Mieszkaniec Asni, Montasir, przekazał agencji Reutera, że większość domów w miasteczku została uszkodzona: - Nasi sąsiedzi są pod gruzami, a mieszkańcy sami ciężko pracują, by ich uratować, mając do dyspozycji jedynie narzędzia ze wsi.
50-letni Mohammed z pobliskiego miasta Ouirgane stracił w trzęsieniu trzęsienia czterech członków rodziny. - Udało mi się wydostać bezpiecznie z dwójką dzieci, ale straciłem resztę. Mojego domu już nie ma - powiedział.
- Jesteśmy na ulicach z władzami, które próbują wyciągnąć ofiary spod gruzu. Widziałem jak wiele osób zostało przetransportowanych do szpitala. Mamy nadzieję na cud, jeśli chodzi o ludzi pod gruzami - powiedział.
Ziemia trzęsła się przez około 20 sekund
Na zachód od Asni, w pobliżu Taroudant, nauczyciel Hamid Afkar wspomina, że kiedy uciekał z domu, poczuł wstrząsy wtórne. - Ziemia trzęsła się przez około 20 sekund. Drzwi otworzyły się i zamknęły same, gdy zbiegałem na dół z drugiego piętra - powiedział.
Mieszkańcy Marrakeszu, położonego blisko epicentrum trzęsienia ziemi relacjonowali, że na starym mieście, wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO, zawaliły się niektóre budynki - donosi Reuters.
Premier Morawiecki: To potworna katastrofa
- Brak słów, by opisać skalę tej potwornej katastrofy. Jesteśmy myślami z rodzinami ofiar - napisał w sobotę na platformie X (d. Twitter) premier Mateusz Morawiecki.
Wstrząsy o magnitudzie 6,8 były najsilniejszym trzęsieniem ziemi w tym rejonie Maroka od ponad 120 lat i najbardziej śmiercionośnym w całym kraju od ponad sześciu dekad - podała amerykańska agencja naukowo-badawcza United States Geological Survey (USGS).
Źródło: PAP