Trwa ładowanie...
04-11-2009 13:50

Mariusz Kamiński odesłał CBA pensję i grozi sądem

Były szef CBA Mariusz Kamiński odesłał pensję przesłaną mu przez CBA, ponieważ - jak twierdzi w piśmie skierowanym do p.o. szefa Biura Pawła Wojtunika - nie jest funkcjonariuszem CBA. Zapowiedział też, że wystąpi do sądu, jeśli nie otrzyma świadectwa służby i nie zostanie uregulowana sprawa jego zaległego urlopu.

Mariusz Kamiński odesłał CBA pensję i grozi sądemŹródło: PAP
d2rlg8l
d2rlg8l

Tymczasem rzecznik Biura Jacek Dobrzyński powiedział, że Kamiński otrzymał pensję, bo jest funkcjonariuszem CBA i takie świadczenie mu się należy (ponieważ został zawieszony w obowiązkach pomniejszono je o połowę). Dodał, że jeśli pieniądze te zostaną odesłane, trafią do depozytu, gdzie będą czekać na Kamińskiego.

Premier Donald Tusk odwołał Kamińskiego z pełnionej funkcji 13 października. Zarzucił mu m.in., że w kontekście tzw. afery hazardowej - wykorzystał Biuro do celów politycznych oraz posługiwał się insynuacją i kłamstwem. Równocześnie nowy szef CBA zawiesił go - jako funkcjonariusza Biura - w pełnionych obowiązkach. Ta decyzja miał związek - jak informowało Biuro - z zarzutami jakie Kamińskiemu postawiła rzeszowska prokuratura.

Spór o to, czy Kamiński jest funkcjonariuszem Biura trwa od kilku tygodni. B. szef CBA twierdzi, że funkcjonariuszem nie jest od chwili, gdy został odwołany przez premiera ze swojej funkcji. - Zostałem powołany na swoją funkcję przez premiera rządu polskiego i odwołany - z naruszeniem prawa - przez premiera rządu polskiego. (...) Zostałem powołany na cztery lata i w chwili, gdy premier odwołał mnie z mojej funkcji, nie jestem funkcjonariuszem CBA - mówił m.in. w ubiegłym tygodniu.

Innego zdania jest jednak CBA. Według Biura Kamiński został odwołany z funkcji szefa, analogicznie jak jego zastępcy, ale nie zwolniony ze służby. O tym, że był funkcjonariuszem Biura świadczyć ma m.in. fakt, że posiadał służbową broń, a jego składki emerytalne odprowadzane była na zasadach obowiązujących właśnie funkcjonariuszy.

d2rlg8l

W piśmie przesłanym do Wojtunika Kamiński zaznaczył, że w jego opinii decyzja o zawieszeniu go w obowiązkach służbowych jest bezpodstawna. Poinformował też, że ją odsyła razem z przesłana na jego konto pensją. "Jednocześnie po raz kolejny bardzo proszę o przekazanie mi świadectwa służby oraz rozliczenia należności finansowych CBA wobec mojej osoby z tytułu niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego" - dodał.

- Mogę potwierdzić, że takie pismo otrzymaliśmy i szef CBA na pewno się z nim zapozna - powiedział rzecznik Biura Jacek Dobrzyński.

Pytany o kwestie pensji przesłanej Kamińskiemu dodał natomiast, że są to pieniądze Kamińskiego, które prawnie mu się należą i z którymi może zrobić co tylko zechce np. "przekazać je Caritasowi czy PCK". - Jeśli zostaną nam odesłane trafią do depozytu, gdzie będą czekać na pana Kamińskiego - dodał.

d2rlg8l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rlg8l
Więcej tematów