Marines odnaleźli 3 dziennikarzy i ciało czwartego w bagdadzkim szpitalu
Amerykańscy marines odnaleźli w sobotę w szpitalu Ibn Al Nafis na przedmieściu Bagdadu ciało zabitego dziennikarza zagranicznego oraz dwóch rannych dziennikarzy, z którymi przebywał jeszcze jeden - w dobrym zdrowiu.
12.04.2003 | aktual.: 12.04.2003 18:40
Jak wynika z różnych doniesień agencyjnych, może to być ciało jednego z trzech wysłanników agencji Reutera, którzy zostali ranni 8 kwietnia. Amerykański czołg wystrzelił do grupy dziennikarzy i operatorów telewizyjnych, stojących na balkonie hotelu "Palestyna" w Bagdadzie, zamienionego na centrum prasowe.
Ci ranni to dwaj dziennikarze Reutera i technik agencyjny.
Od pocisku czołgowego zginęli w "Palestynie" operator telewizji Reutera, zamieszkały ostatnio w Warszawie 35-letni Taras Procjuk, i operator telewizji hiszpańskiej, 37-letni Jose Couso.
Amerykański rzecznik wojskowy, kapitan Frank Thorp, który przekazał mediom wiadomość o odnalezieniu dziennikarzy w bagdadzkim szpitalu, nie chciał ujawnić ich nazwisk ani narodowości.
Nie wiadomo też, w jakim stanie są obaj ranni korespondenci wojenni. Thorp powiedział jedynie, że opiekują się nimi amerykańscy lekarze wojskowi.
Według ostatnich danych, w wojnie irackiej straciło życie dwunastu wysłanników mediów zagranicznych. Straty wśród dziennikarzy były proporcjonalnie co najmniej 40 razy wyższe, niż wśród żołnierzy wojsk inwazyjnych.
Według danych organizacji Reporterzy bez Granic z początku kwietnia, w ciągu minionych 10 lat w różnych konfliktach zbrojnych zginęło na świecie około 250 dziennikarzy. (aka)