ŚwiatMaria Kaczyńska gościem inauguracji Roku Polskiego w W. Brytanii

Maria Kaczyńska gościem inauguracji Roku Polskiego w W. Brytanii

Maria Kaczyńska będzie w czwartek honorowym
gościem na uroczystym koncercie w prestiżowej Cadogan Hall w
Londynie. Koncert ten zorganizowano z okazji Święta 3 Maja i
oficjalnej inauguracji Roku Polskiego w W. Brytanii. Muzyka oraz
animacja to mocne punkty programu "Polska! Year".

30.04.2009 | aktual.: 30.04.2009 18:08

Patronem polskiego roku w Wielkiej Brytanii, pod hasłem celowo eksponującym polskie brzmienie nazwy naszego kraju, jest - obok królowej Elżbiety II - prezydent RP Lech Kaczyński.

Na program koncertu, z którym wystąpi Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia, złoży się muzyka Mieczysława Karłowicza (w 2009 roku obchodzona jest setna rocznica jego śmierci), Witolda Lutosławskiego i Andrzeja Panufnika.

Ten ostatni jako uchodźca polityczny, od 1954 roku, mieszkał w Wielkiej Brytanii. Wśród gości będą m.in. wdowa po nim oraz córka Roxanna, która także komponuje.

Na festiwal kultury polskiej złoży się około 200 imprez prezentujących najciekawsze dokonania naszej kultury i twórczość najwybitniejszych polskich artystów. Będą one organizowane w Londynie i innych miastach.

Głównym wydarzeniem muzycznym będzie sobotni koncert w katedrze w Canterbury, gdzie Krzysztof Penderecki poprowadzi swój utwór - "Pasję według św. Łukasza" na orkiestrę i połączone chóry Polskiego Radia z Krakowa, Camerata Silesia i Warszawskiego Chóru Chłopięcego. Po raz ostatni "Pasja według św. Łukasza" Pendereckiego była wykonywana w Wielkiej Brytanii na żywo w 1982 roku.

"Pasja" jest kulminacyjnym punktem festiwalu "Sounds New", organizowanego dorocznie w Canterbury na przełomie kwietnia i maja. W ramach festiwalu wystąpił już polski zespół akordeonistów "Motion Trio" oraz smyczkowy "Kwartet Śląski".

8 maja w Royal Festival Hall odbędzie się pokaz brytyjsko- polskiej koprodukcji "Piotruś i wilk". Orkiestrą City of London będzie dyrygował producent muzyczny i dyrygent Mark Stephenson, który jest pomysłodawcą nakręcenia filmu kukiełkowego do znanej bajki symfonicznej Siergieja Prokofiewa.

"Piotruś i wilk" jest triumfem tego, co można osiągnąć niewielkimi środkami. Ze strony polskiej w łódzkim studio Semafor przy realizacji filmu pracowały cztery osoby, zaś przy najbardziej znanym i nagrodzonym brytyjskim filmie animowanym "Wallace & Gromit" - 25 osób" - powiedział PAP Stephenson.

"Film podobał się nawet Rosjanom, którzy na muzykę Prokofiewa są uwrażliwieni bardziej od innych" - dodaje.

"Piotruś i wilk", nagrodzony w 2008 roku Oscarem za najlepszy krótkometrażowy film animowany, miał swoją światową premierę w ubiegłym roku w Royal Albert Hall, ale teraz w Royal Festiwal Hall zostanie pokazany z wykorzystaniem nowych efektów technicznych.

Przed seansem publiczność będzie miała okazję lepiej poznać bajkową krainę Piotrusia. Narrator za pomocą bezprzewodowej mikrokamery HD, z której obraz będzie wyświetlony na dużym ekranie, zaprezentuje widzom makietę, będącą miniaturą planu filmowego i wnętrza pomieszczeń z najdrobniejszymi szczegółami.

Wystawę kukiełek, występujących w filmie, zorganizowano w siedzibie burmistrza Londynu (City Hall).

- Relacja funta do złotego kształtuje się na naszą niekorzyść, a międzynarodowa wymiana kulturalna nie obywa się bez pieniędzy. Stać nas w tej chwili na znacznie mniej, ale muszę powiedzieć, że nasi brytyjscy przyjaciele przyszli nam z odsieczą - zaznaczył w rozmowie z PAP dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza Paweł Potoroczyn.

- W wielu projektach dzielimy się kosztami po połowie, ale średnia jest taka, że Brytyjczycy wzięli na siebie mniej więcej 70% kosztów. Jest to zupełnie niezwykły gest. W momencie, w którym pokonaliśmy tę trudność, cała reszta jest już tylko trójwymiarowym polskim chaosem, w którym jesteśmy mistrzami świata - wyjaśnił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)