Marek Sawicki: nie naciskałem na prezesów ARR ws. zatrudnienia pracownika
B. minister rolnictwa Marek Sawicki powtórzył przed sądem w Białymstoku, że nie "wywierał nacisku" na ówczesnych szefów Agencji Rynku Rolnego i nie rozmawiał z nimi, w sprawie zatrudnienia konkretnej osoby w białostockim oddziale ARR.
21.09.2012 | aktual.: 21.09.2012 13:01
Byli szefowie tej agencji, Bogdan T. i Władysław Ł. przed Sądem Rejonowym w Białymstoku oskarżeni są o przekroczenie uprawnień przy zatrudnianiu pracowników. Obaj do zarzutów nie przyznają się. Sąd próbuje wyjaśnić, czy wydawali polecenia zatrudniania lub zwalniania konkretnych osób w białostockim oddziale ARR.
W piątek sąd konfrontuje zeznania b. ministra rolnictwa oraz świadka - osoby, która miała być w białostockim oddziale ARR zatrudniona. Sawicki powtórzył swoje zeznania złożone przed sądem już kilka miesięcy temu, że "nie podejmował żadnych czynności" w sprawie tej osoby i nie rozmawiał o jej zatrudnieniu z prezesami ARR ani "nie wywierał nacisku" na nich. Tymczasem w zeznaniach drugiego świadka była mowa o tym, że w rozmowie z nim minister miał powiedzieć, że rozmawiał o jego sprawie z szefami Agencji i że jest ona załatwiana.