Marek Pol o Stoczni Szczecińskiej i czynszach
Marek Pol
Fot. Andrzej Rybczyński (PAP)
Wicepremier i minister infrastruktury Marek Pol powiedział we wtorek Polskiemu Radiu, że rząd będzie interweniował, by nie dopuścić do bankructwa Stoczni Szczecińskiej.
Gość porannych Sygnałów Dnia powiedział, że nie można dopuścić do gwałtownego wzrostu liczby bezrobotnych w regionie. Pol dodał, że państwo ma obowiązek interweniować w sytuacjach, gdzie upadłość przedsiębiorstwa pociąga za sobą łańcuch upadłości innych przedsiębiorstw. Minister zaznaczył, że upadłość stoczni szczecińskiej pociągnie za sobą lawinę upadłości, która spowoduje, że 60 tysięcy osób zostanie bez pracy.
Sprawą Stoczni Szczecińskiej zajmie się we wtorek rząd. Od 2 miesięcy ponad 6 tys. pracowników stoczniowego holdingu jest na przymusowych urlopach, firma zalega też z wypłatami.
Stocznia Szczecińska straciła płynność finansową w październiku 2001 r., bo nie udało jej się uzyskać kredytu na budowę statków. Dług Stoczni wobec wierzycieli wynosi blisko 300 mln dolarów.
Udziały Skarbu Państwa w Stoczni wynoszą niecałe 10%, najwięcej, bo 35% ma Grupa Przemysłowa, która skupia menedżerów zarządzających holdingiem, 25-26% jest w rękach pracowników, resztę ma spółka Centromor i Porta Ekocynk.
Wicepremier, minister infrastruktury, Marek Pol uznał za niedopuszczalne zapowiedzi Polskiej Unii Właścicieli Nieruchomości w sprawie znaczących podwyżek czynszów. Gość wtorkowych "Sygnałów Dnia" podkreślił, że w obecnej, trudnej sytuacji gospodarczej kraju podwyżki nie spowodują wzrostu dochodów właścicieli.
Pol zaznaczył, że podwyżka czynszów doprowadzi jedynie do tragedii w wielu domach i zwiększy liczbę tytułów eksmisyjnych. Minister zaapelował do Polskiej Unii Właścicieli Nieruchomości, by poczekała na mniej dramatyczne czasy, w których bezrobocie będzie mniejsze, a gospodarka ruszy z miejsca.
Polska Unia Właścicieli Nieruchomości zapowiedziała, że od czerwca 2002 r. podniesie czynsze lokatorskie. Proponuje np, by w Warszawie wzrosły one o 100% z 2,5 zł do 5 zł za metr.
Właściciele nieruchomości zapowiadają, że podejmą decyzję o podwyżce czynszów, jeżeli rząd nie przyzna im prawa do samodzielnego ich naliczania. Domagają się, aby stosowny przepis znalazł się w przygotowywanym właśnie przez rząd projekcie ustawy. (miz)