Marek Michalak odpowiada na zarzuty ws. Zatoki Sztuki. "Wyjątkowo obrzydliwą, niesprawiedliwą i niegodziwą"
W piątek Marek Michalak były rzecznik praw dziecka odpowiedział na zarzuty Mikołaja Pawlaka dotyczące zlekceważenia sprawy molestowania nieletnich dziewczyn w sopockiej Zatoce Sztuki. - Nigdy nie było mojej zgody na jakiekolwiek bagatelizowanie spraw dot. ochrony dzieci i ich praw ani „zamiatania ich pod dywan” - napisał Michalak.
Marek Michalak odpowiada na zarzuty Mikołaja Pawlaka
Marek Michalak w oświadczeniu napisał, że ochrona praw i dobro każdego dziecka zawsze były i są dla niego kwestiami nadrzędnymi. Podkreślił jednocześnie, że piastując przez dwie kadencje urząd Rzecznika Praw Dziecka, wraz z zespołem współpracowników i doradców dokładał wszelkich starań, aby skutecznie rozwiązywać problemy dziecięce, w szczególności te dotyczące przemocy.
- Chcę przy tym podkreślić, że wydałem pracownikom Biura wyraźne polecenie, aby wszystkie sprawy dotyczące czynów przestępczych wobec dzieci, w tym przede wszystkim nadużyć seksualnych, były z klucza kierowane do organów ścigania, które jako jedyne są władne prowadzić skuteczne dochodzenie. Nigdy nie było mojej zgody na jakiekolwiek bagatelizowanie spraw dot. ochrony dzieci i ich praw ani zamiatania ich pod dywan - napisał.
Michalak dodał, że to na jego polecenie w Biurze RPD opracowane zostały przepisy nowelizujące Kodeks karny, które m.in. "znacząco podwyższyły odpowiedzialność karną za najcięższe przestępstwa wobec dzieci oraz wprowadziły odpowiedzialność karną dla osoby, która miała dostateczną wiedzę, a nie powiadomiła organów ścigania o przestępstwie wobec dziecka". Gotowe przepisy przekazał Prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który wniósł inicjatywę do Sejmu RP.
- To na mój wniosek wprowadzono do polskiego Kodeksu karnego m.in. zmiany trybu ścigania przestępstwa zgwałcenia z wnioskowego na ściganie z urzędu. Skutecznie domagałem się też wprowadzenia typów kwalifikowanych przestępstw, penalizacji nawiązania kontaktu z małoletnim poniżej lat 15 za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej (grooming) - wspomniał Michalak.
Były rzecznik praw dziecka napisał ponadto, że był wnioskodawcą wdrożenia w Polsce Narodowej Strategii Walki z Przemocą Wobec Dzieci. Michalak napisał, że przy tak szerokiej aktywności podejmowanych działań "z oburzeniem przyjmuję sugerowanie opinii publicznej przez Pana Mikołaja Pawlaka bezczynności" zarówno jego, jak i rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara.
- Wyjątkowo obrzydliwą, niesprawiedliwą i niegodziwą jest insynuacja, jakoby pracownicy Biura RPD pod moim kierownictwem nie wywiązywali się ze swoich obowiązków - spuentował.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl