Marek Matusiak: Gruzja nie jest gotowa na ustępstwa
Gruzja nie jest gotowa na ustępstwa - mówił w PR24 Marek Matusiak, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich. Komentuje on w ten sposób pojednawczy ton, w jakim część przedstawicieli władz w Tibilisi, zwraca się do ludności zbuntowanych prowincji Abchazji i Osetii Południowej.
Matusiak podkreśla, że społeczeństwo gruzińskie nie jest przygotowane, na to, żeby uznać niezależność obu krain. Nie ma też w Gruzji żadnej siły politycznej, która poparłaby ich dążenia niepodległościowe.
Ekspert wskazuje jednocześnie na poprawę stosunków gruzińsko-rosyjskich dzięki polityce rządu Bidziny Iwaniszwilego. Utrzymuje on kurs prozachodni, ale jednocześnie zachowuje pragmatyczne związki z Rosją. Po wyborach nowy rząd Gruziński wykonał kilka gestów pod adresem Rosji, między innymi zapowiedział, że sportowcy gruzińscy wezmą udział w Olimpiadzie w Soczi w przyszłym roku. W zamian Rosja otworzyła częściowo swój rynek na produkty spożywcze, takie jak wina i wody mineralne - mówił w PR24 Marek Matusiak.
Minęła 5. rocznica wojny gruzińsko-rosyjskiej wokół Osetii Południowej. W nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 roku wojska gruzińskie wkroczyły do separatystycznej Osetii Południowej, którą uznawały za część swego terytorium. Kilkudniowa wojna zakończyła się rozejmem. Niepodległość Osetii Południowej oprócz Rosji uznały jedynie Wenezuela, Nikaragua oraz dwa niewielkie państwa na Oceanie Spokojnym: Nauru i Tuvalu.