Marek Kamiński: na bieguny wyruszył Jasiek Mela, a wrócił Jan
Na nasze wyprawy na bieguny wyruszył Jasiek Mela, a wrócił Jan - powiedział polarnik Marek Kamiński podczas spotkania w Warszawie poświęconego promocyjnego swojej książki "Razem na biegun".
18.12.2005 19:05
W zeszłym roku, wraz niepełnosprawnym Jankiem Melą i operatorem telewizyjnym Wojciechem Ostrowskim, zdobyli oba bieguny Ziemi.
Książka Kamińskiego "Razem na biegun", która ukazała się w kwietniu, jest opisem wyprawy na Biegun Północny, zdobyty przez polarników w kwietniu 2004 r. Następnie - 31 grudnia ubiegłego roku - Polacy zdobyli Biegun Południowy.
Janek nie udaje dziś gwiazdy, dojrzał w bardzo krótkim czasie, przede wszystkim uwierzył w siebie - podkreślił Kamiński. Kiedy się poznaliśmy, Janek nie mógł nawet biegać. Po zdobyciu biegunów zobaczył, jak bardzo wiele zależy od niego, to go zmieniło, dziś jest silniejszym człowiekiem - dodał polarnik.
16-letni wówczas Mela stał się tym samym najmłodszym w historii człowiekiem i pierwszym niepełnosprawnym, który w jednym roku zdobył oba bieguny Ziemi. Kamiński już wcześniej, w 1995 r., jako pierwszy człowiek w jednym roku dotarł na oba ziemskie bieguny bez pomocy z zewnątrz.
Te wyprawy były szczególnie trudne, ponieważ wziąłem odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale i za Janka - powiedział Kamiński. Naturalnie towarzyszył nam strach, ale strach jest po to, żeby go przezwyciężać. Kiedy odczuwamy strach, musimy wsłuchać się w samych siebie - zarządzać nim i nie pozwolić, aby on zarządzał nami - podkreślił polarnik. Na tym przecież polega życie, aby zawsze iść do przodu - uważa Kamiński.
Życzę wszystkim, aby zdobyli swoje bieguny, bo moim zdaniem na świecie jest tyle biegunów, ilu jest ludzi - dodał na zakończenie spotkania Kamiński.
Polarnicy zatknęli na Biegunie Południowym flagę narodową, a także flagi patronów wyprawy, m.in. Polskiej Agencji Prasowej.