Marek Grechuta kandydatem do "alei sław"
Popiersie Marka Grechuty - piosenkarza i
kompozytora zmarłego przed kilkoma dniami w Krakowie - dołączy
prawdopodobnie do plenerowej galerii rzeźb w kieleckiej "alei
sław". Ta propozycja, wysunięta przez publiczne Radio Kielce,
zyskuje coraz więcej zwolenników.
Popiersia w kieleckiej "alei sław" tworzą wyjątkową galerię wybitnych twórców XX wieku, którzy wnieśli trwały wkład w literaturę, sztuki plastyczne i muzykę. Postaci, których wizerunki mają stanąć na skwerze Szarych Szeregów, wskazuje rada kultury przy prezydencie Kielc. Rzeźby wykonywane są na konkurs, ogłaszany przez Urząd Miejski i świętokrzyski oddział Związku Polskich Artystów Rzeźbiarzy.
Pomysł Radia Kielce obiecał wspierać po wyborach prezydent Kielc Wojciech Lubawski; uważa on, że "Grechuta to artysta na miarę Czesława Niemena, którego popiersie stoi już w alei".
Przychylny radiowej propozycji jest również prezes Związku Polskich Artystów Rzeźbiarzy w Kielcach Arkadiusz Latos oraz władze klubu sportowego Kolporter Korona Kielce, dumne z faktu, że piosenka Marka Grechuty "Dni których jeszcze nie znamy" jest nieoficjalnym hymnem kibiców kieleckiej drużyny piłkarskiej.
W "alei sław" w Kielcach stoją już m.in. rzeźby Witolda Gombrowicza, Marka Chagalla, Witolda Lutosławskiego, Franza Kafki, Tadeusza Kantora, Igora Strawińskiego, Czesława Niemena, Zbigniewa Herberta oraz Andy'ego Warhola. Jeszcze w tym miesiącu ma być rozstrzygnięty konkurs na popiersie Pabla Picassa, Jamesa Joyce'a i Ignacego Paderewskiego.
W Kielcach jest wiele rzeźb, przeważnie abstrakcyjnych, które upiększają tereny zielone oraz osiedla mieszkaniowe. Stoi również oryginalny pomnik pszczoły oraz jedyny na świecie pomnik jazzmana Milesa Davisa.