Marek D. będzie milczał przed komisją śledczą?
Marek D. nie odpowie w sobotę na pytania posłów z komisji śledczej. "Gazeta Wyborcza" rozmawiała z pełnomocnikiem prawnym loobysty Piotrem Kruszyńskim, który zapowiedział, że jego klient wygłosi jedynie oświadczenie.
04.03.2005 | aktual.: 04.03.2005 11:15
Kruszyński wyjaśnił, że D. skorzysta z konstytucyjnego prawa do odmowy składania zeznań. Lobbysta zeznawał już w prokuraturze. Protokoły z przesłuchań trafiły do członków komisji śledczej do spraw PKN Orlen w ubiegłym tygodniu.
Dziennik przypomina, że według nieoficjalnych informacji Marek D. zeznał, iż były minister skarbu Wiesław Kaczmarek miał dostać milion dolarów za prywatyzację w 1995 roku cementowni Ożarów.
Pieniądze miały zostać przelane na konto Kaczmarka w Szwajcarii. Lobbysta miał też oskarżyć Kaczmarka o wzięcie łapówki za prywatyzację Browarów Tyskich, a konsorcjum Rotch i Łukoila obiecało mu 7 milionów dolarów za prywatyzację Rafinerii Gdańskiej. Były minister skarbu wyśmiewa te rewelacje - czytamy w "Gazecie Wyborczej". (IAR)