Trwa ładowanie...

Marcinkiewicz wziął całą winę na siebie

Kazimierz Marcinkiewicz ostatecznie pogrzebał swoje 28-letnie małżeństwo. W czwartek w sądzie rodzinnym w Gorzowie Wielkopolskim odbyła się rozprawa rozwodowa byłego premiera i jego żony Marii - czytamy w "Super Expressie". W ciągu 21 dni wyrok będzie prawomocny.

Marcinkiewicz wziął całą winę na siebieŹródło: WP.PL
dbfxsg4
dbfxsg4

Choć sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami, wiemy, że były premier całą winę za rozpad małżeństwa wziął na siebie. Co miesiąc będzie też płacił alimenty na dwójkę najmłodszych dzieci - Piotra i Stanisława.

Kazimierz Marcinkiewicz, który dla młodziutkiej kochanki Izy porzucił żonę i czworo dzieci, nie miał odwagi spojrzeć w twarz kobiecie, z którą spędził 28 lat życia. Przed rozprawą nie zamienił z nią ani słowa. Były premier stał ze swoją adwokat w jednym końcu korytarza, zaś pani Maria Marcinkiewicz razem z synem Maciejem i szwagrem Arkadiuszem w drugim.

dbfxsg4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dbfxsg4
Więcej tematów