Książka Isabel "Zmiana" jest do kupienia od kilku dni. Najwyraźniej Kazimierz Marcinkiewicz już ją przeczytał, ponieważ postanowił się do niej odnieść. - W związku z kolejnym, kłamliwym atakiem mojej byłej żony Izabeli Olchowicz na mnie, zmuszony jestem przedstawiać fakty - napisał były premier na Facebooku.
Marcinkiewicz pisze, że "żył z Izą od 2009 r.". - Od 2010 Iza nie pracuje i jest na moim wyłącznym utrzymaniu. Odszedłem od Izy cztery lata temu, w marcu 2013 roku, po wielu miesiącach kłótni. Iza nie mogła zaakceptować moich dobrych relacji z dorosłymi już dziećmi - czytamy w oświadczeniu. Były premier zarzuca żonie, że poszła na współpracę z tabloidem, gdzie opowiadała o najbardziej intymnych szczegółach z ich życia.
- Wszystkich, których powinienem, za swoje błędy przeprosiłem. Od siedmiu lat nie wypowiadam się na temat moich spraw osobistych. Przepraszam jednak także Państwa za ciągłą, bezsensowną i kłamliwą obecność mojego życia osobistego w przestrzeni publicznej - pisze Marcinkiewicz.
Isabel zamieściła w internecie krótkie fragmenty autobiografii. "Nigdy mnie nie kochał. Prawdziwa miłość przetrwa wszystko. Dziś już to wiem na pewno. (...) Od 21 stycznia 2016 roku jestem wolna, a jeszcze rok temu myślałam, że do tego nie dojdzie, że rozwód to tylko straszenie mnie po to, abym się zmieniła, żebym stała się taką, jaką on chce mnie widzieć."
