Marcinkiewicz: 30 tys. za złapanie zabójców barmanki
Nagrodę 30 tys. zł dla osób, które
przyczynią się do schwytania sprawców zabójstwa barmanki na
warszawskim Polu Mokotowskim, zapowiedział pełniący
funkcję prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz.
19.10.2006 | aktual.: 19.10.2006 16:47
W nocy z wtorku na środę w jednych z pubów na Polu Mokotowskim nieznani sprawcy zastrzelili barmankę. Kobieta zginęła między godziną pierwszą a trzecią w nocy. Oddano do niej dwa strzały. W chwili dokonania zbrodni w pubie prawdopodobnie nie było już klientów, nic też nie zostało skradzione z lokalu.
Jak powiedział Marcinkiewicz na specjalnej konferencji prasowej z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, nagroda została przewidziana dla tych, którzy wskażą i przyczynią się do złapania sprawców tego zabójstwa. Taka nagroda musi pomóc, musi przyspieszyć działanie po to, by mieszkańcy Warszawy mogli czuć się bezpiecznie - przekonywał.
Minister Ziobro zadeklarował, że jeśli pojawi się świadek tej zbrodni, zostaną mu zagwarantowane warunki do zeznawania anonimowego - zarówno w prokuraturze, jak i w sądzie.
Sejm w środę znowelizował Kodeks karny. Zdecydował, że sprawcy wybryków chuligańskich, a także m.in. osoby nietrzeźwe, które spowodują wypadek drogowy, będą mogły być postawione przed sądem w ciągu 48 godzin.
Odnosząc się do tego Marcinkiewicz przypomniał, że już 87 osób w Warszawie czeka na rozpatrzenie swoich spraw w nowym trybie. Będziemy mogli wreszcie reagować na chuligańskie wyczyny w Warszawie w sposób bezpośredni - dodał.
Ziobro podkreślił, że jest to duży krok w kierunku zapewnienia w Polsce bezpieczeństwa. Jego zdaniem, wzorem dla sądów 24- godzinnych są doświadczenia z Nowego Jorku, gdzie po wprowadzeniu podobnych rozwiązań wydatnie spadła przestępczość. Minister przypomniał, że podobny system funkcjonuje m.in. w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.