PolskaMarcin Kaczkan dla Faktów TVN: 'W pewnym momencie zauważyłem, że Artur Hajzer po prostu spada"

Marcin Kaczkan dla Faktów TVN: 'W pewnym momencie zauważyłem, że Artur Hajzer po prostu spada"

10.07.2013 14:45, aktualizacja: 10.07.2013 14:57

- Zaczęliśmy schodzić. Ja pierwszy. Artur Hajzer szedł za mną - relacjonował w rozmowie z "Faktami" TVN Marcin Kaczkan, uczestnik wyprawy na Gaszerbrum. - W pewnym momencie zauważyłem że Artur, z niewiadomych przyczyn nie schodzi, tylko po prostu spada. Spadł około 500 metrów do podstawy ściany - mówił Kaczkan. Dodał, że jak najszybciej zbiegł na dół. Tam znalazł Artura Hajzera. - Niestety nie żył - powiedział Kaczkan.

Artur Hajzer, który 28 czerwca skończył 51 lat, inicjator projektu Polski Himalaizm Zimowy 2010 - 2015, i 38-letni Kaczkan, pracownik naukowy Politechniki Warszawskiej, zamierzali zdobyć Gaszerbrum I (8068 m), a po nim Gaszerbrum II (8035 m). Dotychczas nie dokonano w jednym sezonie pełnego trawersu masywów ze szczytu na szczyt łączącą je granią przez przełęcz Gaszerbrum Col (6400 m).

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (103)
Zobacz także