PolskaManifestacja poparcia dla niepodległości Tybetu we Wrocławiu

Manifestacja poparcia dla niepodległości Tybetu we Wrocławiu

Z pomarańczowymi wstążkami i kwiatami, ponad 300 młodych osób manifestowało w centrum Wrocławia poparcie dla niepodległości Tybetu. Manifestanci rozdawali ulotki oraz zbierali podpisy pod listami poparcia wolności Tybetu.

03.04.2008 | aktual.: 03.04.2008 17:59

Zdecydowana większość manifestantów to licealiści i studenci. Przynieśli ze sobą transparenty m.in. z napisami: "Stop przemocy w Tybecie", "Nie bądź obojętny", "Solidarni z Tybetem", "Berlin 1936 - Pekin 2008", czy "Giną ludzie - ginie kultura".

Jak powiedział Tomasz Stefanicki, ze Stowarzyszenia Młody Wrocław, akcja miała za zadanie uderzać w tych ludzi, którzy ograniczają prawa i wolności innych, czyli we władze chińskie. Ale chodzi nam też o kształtowanie kultury społeczności lokalnej Wrocławia, pokazywanie że nie można być obojętnym wobec tego co dzieje się wokół - dodał Stefanicki.

Pikieta rozpoczęła się na placu Solnym, skąd uczestnicy przeszli dookoła rynku, skandując hasła: "Ludzkie prawa - wspólna sprawa" i "Wolny Tybet tak jak Polska". Niemal każdy z uczestników na znak solidarności z Tybetem miał na sobie pomarańczowy element ubioru, wstążkę, kokardkę, albo pomarańczowy kwiat.

Do manifestantów idących przez centrum miasta przyłączali się przechodnie, wiele osób chętnie brało też ulotki. Słyszałem o manifestacji, ale nie wiedziałem że to dziś. Zauważyłem ją, więc się przyłączam, bo osobiście nie mam wielu okazji do zamanifestowania swojego poparcia dla Tybetu - powiedział jeden z uczestników akcji.

Podczas akcji organizacja Amnesty International zbierała podpisy pod petycją ws. uwolnienia zatrzymanych za udział w manifestacjach mnichów tybetańskich. Na zakończenie marszu, pod zabytkowym pręgierzem na rynku, który także owinięty został pomarańczową tkaniną, zapalono kilkadziesiąt zniczy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)