Manifestacja poparcia dla Karola Nawrockiego. "To duża operacja policyjna"
- Służby, w tym policja, będą zabezpieczać marsz sympatyków Karola Nawrockiego. Mundurowi będą obecni też przed Sejmem, Pałacem Prezydenckim, na placu Zamkowym i na placu Piłsudskiego. Siły i środki policyjne będą adekwatne do sytuacji - mówi Wirtualnej Polsce jeden ze stołecznych oficerów policji.
Już od godziny 9.00 w środę przed Sejmem przy ul. Wiejskiej mają zbierać się uczestnicy "Biało-Czerwonego Marszu dla Prezydenta".
Do Warszawy przyjadą - oprócz działaczy partyjnych, lokalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz wyborców Karola Nawrockiego - również członkowie Klubów "Gazety Polskiej". Organizatorzy manifestacji informują, że udział zgłosiło ok. 140 tys. osób.
Wyborcy Nawrockiego mają przemaszerować przez ul. Wiejską, al. Ujazdowskie, pl. Trzech Krzyży, Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście, pod Pałac Prezydencki, a także na plac Zamkowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsza podróż zagraniczna Nawrockiego. "To jest wielkie zadanie"
"To duża operacja policyjna"
Po południu, po uroczystości przejęcia zwierzchnictwa prezydenta nad Siłami Zbrojnymi na placu Piłsudskiego, do uczestników manifestacji wyjdzie Nawrocki. Nowy prezydent ma wówczas pieszo przejść z placu Piłsudskiego do Pałacu Prezydenckiego.
Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że we wtorek w Komendzie Stołecznej Policji z udziałem przedstawicieli Komendy Głównej Policji odbyły się policyjne odprawy przed środową manifestacją.
- Przed manifestacją trzeba sprawdzić trasy przemarszu oraz zrobić ich rekonesans. Potrzebne jest również zabezpieczenie tras przejazdów ludzi wybierających się na marsze. To duża operacja policyjna, podzielona na kilkanaście mniejszych podoperacji dla całego miasta: od zabezpieczenia ruchu drogowego, poprzez zabezpieczenie prewencyjne, antyterrorystyczne, logistyczne i rozpoznawcze - mówi nam anonimowo oficer stołecznej policji.
I jak dodaje, zawsze przy tego typu manifestacjach angażowani są także policjanci z pionów kryminalnych, działający po cywilnemu.
- W przypadku, kiedy byłyby to dwie kontrmanifestacje, tak jak chociażby w kampanii wyborczej, gdzie demonstrowali w Warszawie zwolennicy Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, skala wyzwań i rozpoznania potencjalnych zagrożeń jest znacznie większa. W środę jest duża demonstracja zwolenników prezydenta elekta, więc pewne elementy ryzyka związane z manifestacjami, np. konfrontacja grup, są cały czas brane pod uwagę, ale nie w takim stopniu, jak właśnie przy spornych demonstracjach - mówi nasz informator ze służb.
Zapory antyterrorystyczne na trasie przemarszu
Tak jak w przypadku poprzednich, większych demonstracji, ze względów bezpieczeństwa stołeczna policja wspólnie ze Służbą Ochrony Państwa i Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa umieści na trasie przemarszu zapory antyterrorystyczne. Do obserwacji trasy demonstracji będzie zaangażowany system monitoringu wizyjnego miasta i monitoringu mobilnego.
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, stołeczna policja skieruje większe siły przed Sejm przy ul. Wiejskiej.
Uczestników marszu mobilizował podczas niedawnego spotkania z mieszkańcami Lublina prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Zaapelował do wszystkich o przyjście przed Sejm na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Będzie je można oglądać na telebimach ustawionych przez Kluby Gazety Polskiej. Ekrany zostaną również ustawione na pl. Zamkowym i obok Pałacu Prezydenckiego.
- Mogłoby się wydawać, że już wszystkie sprawy zostały załatwione, ale oni dalej kombinują. W dalszym ciągu nie wiadomo, co w tym ostatecznym momencie się stanie, dlatego obecność przed Sejmem jest bardzo ważna. To jest już tylko kilkanaście dni, trzeba jechać, trzeba być w Warszawie. Ci, co dadzą radę, powinni w tym uczestniczyć - mówił Kaczyński.
Na stronach Klubów "Gazety Polskiej" organizatorzy manifestacji zwrócili się z apelem do uczestników:
"Łamaniu przepisów i prowokacjom - stanowcze NIE! Policja przypomina o obostrzeniach dotyczących bezpieczeństwa zgromadzeń publicznych. Zgodnie z prawem uczestnikom nie wolno posiadać urządzeń niebezpiecznych oraz wszelkiego rodzaju sprzętu latającego - szczególnie dronów. Niezastosowanie się do tych zasad poskutkuje stosownym zabezpieczeniem takich przedmiotów. Organizatorzy zgromadzenia uczulają również na możliwości prowokacji podczas uroczystości, a także apelują o zachowanie spokojnej głowy szczególnie podczas zgromadzenia przy ul. Wiejskiej" - przekazano w komunikacie.
Apel do uczestników wystosowała również Komenda Stołeczna Policji.
"Policjanci zarówno umundurowani, jak i nieumundurowani będą dbać o to, aby nie doszło do zakłócenia porządku publicznego. Będą zdecydowanie reagowali na wszystkie przypadki łamania prawa. Apelujemy, aby na bieżąco informować policjantów o niepokojących sytuacjach i stosować się do poleceń służb" - przekazała KSP.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualna Polska