Manifestacja narodowców w rocznicę antyżydowskich zamieszek
Ok. 50 członków Obozu Narodowo-Radykalnego przemaszerowało ulicami Myślenic w rocznicę antyżydowskich zamieszek. Tym razem ONR-owcy rozpoczęli swój przemarsz pod pomnikiem Mickiewicza w Krakowie. Na Rynku pojawili się także anarchiści i antyfaszystowskie organizacje, które protestowały przeciw marszowi.
Policja przyjęła zgłoszenie obrazy uczuć w związku ze wznoszeniem przez ONR-owców gestów faszystowskiego pozdrowienia. ONR-owcy rozpoczęli w Krakowie, bo bali się, że w ostatniej chwili władze Myślenic zakażą im manifestacji. Nie obyło się bez wznoszenia ręki w geście powszechnie kojarzonym z faszyzmem. Przy pomniku wieszcza spotkali się z nimi: krakowska Federacja Anarchistyczna i inne antyfaszystowskie organizacje, które postanowiły przeprowadzić kontrmanifestację w formie happeningu. Protestujemy przeciw czczeniu takich wydarzeń jak pogrom w Myślenicach - wyjaśniali.
Po rozwinięciu przez antyfaszystów transparentu z napisem "Polski cyrk", jeden z członków ONR z okrzykiem "sława!" wystawił rękę w faszystowskim geście. Anarchiści zgłosili ten fakt policji. Osoba wznosząca obraźliwy gest została wylegitymowana, a dokumenty trafią do prokuratury - potwierdziła Katarzyna Padło z małopolskiej policji. W Myślenicach kilkunastu uczestników manifestacji wzniosło prawe ręce w charakterystycznym geście.
Dysponujemy materiałem fotograficznym. Jeśli prokuratura uzna go za przydatny, wdroży w tej sprawie postępowanie - skomentował Tomasz Burkat, komendant straży miejskiej. W manifestacji wziął m.in. Tomasz Piczura z ONR Podhale, syn szefa PiS powiatu tatrzańskiego, jeden z oskarżonych o malowanie na plakatach wyborczych burmistrza Zakopanego słowa "Żyd" i gwiazd Dawida podczas ostatnich wyborów samorządowych. Tegoroczna manifestacja, w odróżnieniu od tej sprzed roku, była legalnym zgromadzeniem.
Piotr Czarniecki