Manewry wojsk powietrznodesantowych w północno-zachodniej Rosji
• Ćwiczenia wojsk rosyjskich potrwają do 20 lutego
• Manewry odbywają się w obwodzie graniczącym z Estonią i Łotwą
Z udziałem 2,5 tys. żołnierzy i ponad 300 jednostek sprzętu bojowego w obwodzie pskowskim, w północno-zachodniej Rosji, rozpoczęły się manewry rosyjskich wojsk powietrznodesantowych. Ćwiczenia potrwają do 20 lutego.
Obwód pskowski graniczy z Estonią i Łotwą, dwoma państwami NATO, które - jak zauważyło niezależne radio Echo Moskwy - wyrażają obawy, że mogą paść ofiarą ataku ze strony Rosji, czemu ta kategorycznie zaprzecza.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej podało, że ćwiczony będzie desant spadochronowy i szturmowy; planuje się przetestowanie nowych systemów kierowania ogniem Poljot-K i Andromeda-D, a także - po raz pierwszy - systemu dowodzenia i kierowania obroną przeciwlotniczą Barnauł-T. Według resortu obrony wykorzystywane będą też drony, nowe środki łączności i systemy wykrywania celów powietrznych.
W ubiegłym tygodniu duże manewry wojskowe odbyły się w Południowym Okręgu Wojskowym, graniczącym z Ukrainą. Uczestniczyły w nich jednostki powietrzno-desantowe, samoloty lotnictwa transportowego, a także siły Floty Czarnomorskiej i Flotylli Kaspijskiej. Ćwiczono - jak zakomunikowało Ministerstwo Obrony FR - odpieranie ataków z powietrza oraz obronę ważnych obiektów wojskowych i państwowych.