PolskaManewry Szwejkowskie w Przemyślu

Manewry Szwejkowskie w Przemyślu

Liczna grupa miłośników dobrego wojaka
Szwejka uczestniczyła w sobotę w Przemyślu i okolicy w II
Jesiennych Manewrach Szwejkowskich, zorganizowanych w 90. rocznicę
walk o słynną w czasie I wojny światowej Twierdzę Przemyśl.

23.10.2004 | aktual.: 23.10.2004 13:46

Kilkadziesiąt osób spotkało się przy tzw. bramie sanockiej, wchodzącej w skład umocnień Przemyśla, by po "odprawie regimentów" wyruszyć w kierunku fortu V, wchodzącego w skład Twierdzy. Tam też odbyły się główne manewry, mające obrazować "pokojową obronę" słynnej fortyfikacji. Wszystko, rzecz jasna, przebiegało z właściwym Szwejkowi przymrużeniem oka. Całość zakończono na poligonie wojskowym "Optyń", gdzie nie zabrakło m. in. piwa - ulubionego napoju dobrego wojaka.

Organizatorem manewrów było działające od pięciu lat Przemyskie Stowarzyszenie Przyjaciół Dobrego Wojaka Szwejka, które w lecie urządza podobne manewry, ale obfitujące ponadto w wiele imprez towarzyszących. Jest także inicjatorem wybudowania w Przemyślu pomnika bohatera słynnej powieści Jarosława Haszka. Jest już gotowy gliniany odlew pomnika (Szwejk usiądzie na skrzyni po amunicji). Ponadto zebrano już na ten cel ponad tonę złomu.

Sentyment do Szwejka jest w Przemyślu szczególny, gdyż - zgodnie z opisem Haszka - dobry wojak przebywał w czasie I wojny światowej w tym mieście, gdzie przeżył jedną ze swych licznych przygód. Przez pomyłkę został wzięty do niewoli i uznany za szpiega. Tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności uniknął szubienicy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)