Manchester: policja szuka morderców młodego Polaka
25-letni Radosław W. zmarł w szpitalu po tym jak zadano mu kilka ciosów nożem w klatkę piersiową. Na razie nie wiadomo, kto stoi za śmiercią Polaka, a policja wciąż szuka sprawców.
Do tragicznych wydarzeń doszło w nocy z piątku na sobotę w Crumpsall na przedmieściach Manchesteru. Ok. godz. 1:10, w pobliżu sądu Martingale wezwano karetkę do rannego 25-letniego Radosława W. Mężczyzna zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala, a sekcja zwłok wykazała, że Polak poniósł śmierć w wyniku ran od ciosów zadanych nożem w klatkę piersiową.
W związku ze sprawą policja zatrzymała dwóch podejrzanych mężczyzn, w wieku 33 i 34 lat. Po przesłuchaniu obaj zostali zwolnieni z aresztu bez postawienia im żadnych zarzutów.
Z informacji babci 25-latka wynika, że młody mężczyzna przeniósł się do Anglii w poszukiwaniu lepszego życia. - Zawsze był dobrym chłopcem, bardzo dobrym wnuczkiem. On miał tylko 25 lat i był taki młody. Dlaczego to spotkało właśnie jego? - mówiła cytowana przez BBC kobieta.
Inspektor Philip Reade z Greater Manchester Police apeluje do świadków o wszelkie informacje, które mogą mieć związek z tymi tragicznymi wydarzeniami. - Dwaj aresztowani w weekend mężczyźni zostali wyeliminowani z dalszego śledztwa. Teraz robimy wszystko, co w naszej mocy, aby znaleźć osoby odpowiedzialne za śmierć Radosława i pociągnąć je do odpowiedzialności - zaznaczył funkcjonariusz.
Osoby posiadające jakiekolwiek informacje, które mogą się okazać pomocne w śledztwie, proszone są o kontakt pod numer telefonu: 0161 856 3240 lub na infolinię Crimestoppers - 0800 555 111.
(A.C.)