Mamy już dość państwowej służby zdrowia?
W ciągu dekady zmniejszyła się grupa badanych korzystających wyłącznie ze świadczeń państwowej służby zdrowia, przybyło natomiast tych, którzy część usług opłacają z dobrowolnego ubezpieczenia lub z własnej kieszeni - wynika z najnowszego badania CBOS. Większość Polaków traktuje usługi prywatne nie tyle jako alternatywę dla świadczeń uzyskiwanych w ramach ubezpieczenia w NFZ, ile jako ich ewentualne dopełnienie.
14.03.2012 | aktual.: 14.03.2012 12:31
Polacy coraz bardziej otwierają się na prywatnych dostawców świadczeń zdrowotnych. Obecnie co piąty ma wykupione dodatkowe, dobrowolne ubezpieczenie (abonament medyczny lub polisę zdrowotną).
Jak wynika z badania CBOS, zdecydowana większość badanych (82%) twierdzi, że w ostatnim półroczu z powodu choroby albo stanu zdrowia swojego lub dziecka korzystała ze świadczeń zdrowotnych, w tym niemal trzy czwarte (71%) zasięgało porady lekarza pierwszego kontaktu, a prawie połowa korzystała z usług lekarza specjalisty (48%), dentysty lub protetyka (47%) bądź pracowni diagnostycznej (45%).
Połowa ankietowanych zasięgających porady medycznej (49%, tj. 40% ogółu badanych) korzystała z usług zarówno świadczonych w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, jak i w całości opłacanych z własnej kieszeni lub z dodatkowego, dobrowolnego ubezpieczenia, natomiast niewiele mniej (44%, tj. 36% ogółu badanych) – wyłącznie ze świadczeń co najmniej częściowo refundowanych przez NFZ. Tylko nieliczni (7% zasięgających porady medycznej, czyli 6% ogółu badanych) opłacali wszystkie usługi we własnym zakresie.
W grupach socjodemograficznych korzystanie ze świadczeń przynajmniej częściowo finansowanych ze środków publicznych jest częstsze wśród respondentów najstarszych – mających 65 lat i więcej, mieszkańców mniejszych miejscowości, osób gorzej wykształconych i sytuowanych.
Osoby leczące się prywatnie – poza ubezpieczeniem w NFZ – przeważają jedynie wśród respondentów korzystających w ostatnim półroczu z usług stomatologa lub pracowni protetycznej (stanowią one 72% zasięgających takiej porady, czyli 34% ogółu badanych). Na pokrycie kosztu wizyty z własnej kieszeni lub z dodatkowego ubezpieczenia najrzadziej decydowali się ankietowani zasięgający porady lekarza rodzinnego, z których niemal każdy co najmniej raz korzystał ze świadczeń przynajmniej częściowo finansowanych ze środków publicznych (97%, tj. 69% ogółu badanych).
Prawie jedna piąta badanych (19%) deklaruje, że ma wykupione dodatkowe, dobrowolne ubezpieczenie zdrowotneubezpieczenie zdrowotne – abonament lub polisę, w tym 13% respondentów opłaca ubezpieczenie z domowego budżetu, natomiast pozostałym (6%) finansuje je pracodawca – ankietowanego bądź innego członka jego rodziny.
Badanie przeprowadzono w dniach 3-9 lutego 2012 roku na grupie 999 osób.