Maltretowane dziecko w Olsztynie
Olsztyńscy policjanci zatrzymali opiekunów 8-miesięcznej Alicji, po tym jak dziecko z obrażeniami ciała trafiło do szpitala. Obojgu grozi kara więzienia - poinformowała Magdalena Bujewicz, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
06.11.2003 | aktual.: 06.11.2003 12:13
Pogotowie wezwał ojczym dziewczynki. Ślady na ciele dziecka wskazywały na to, że było ono wielokrotnie bite od co najmniej kilkunastu dni. Lekarze natychmiast powiadomili policję i prokuraturę. Specjaliści stwierdzili u dziewczynki "zespół dziecka maltretowanego".
25-letnia Wioletta K. matka i jej 24-letni mąż, Adam D., zaprzeczają, jakoby bili dziecko. Według policji, w czasie przesłuchania matka twierdziła, że dziewczynka została pobita rurą od odkurzacza przez 4-letniego brata, zaś ojczym powiedział, że wypadła z wózka.
Zdaniem biegłych ślady na ciele dziecka wskazują, iż mogło być kopane, bite pięścią, otwartą dłonią i przedmiotami codziennego użytku. "Ślady pobicia były zarówno świeże, jak i takie, które świadczyłyby o tym, że nad dzieckiem od dłuższego czasu się znęcano" - wyjasniła Bujewicz.
Matka i ojczym dziewczynki są w tej chwili w policyjnych aresztach - kobieta w Nidzicy, mężczyzna w Szczytnie. "Zostanie im postawiony zarzut usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - powiedziała Bujewicz. Mogą trafić na 10 lat do więzienia.
Prawdopodobnie obojgu dodatkowo zostanie przedstawiony zarzut fizycznego znęcania się nad dzieckiem. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat więzienia.