Małopolska nie wykorzystuje podziemnego bogactwa
Południe Polski obfituje w niewyczerpane
złoża wód geotermalnych. Można je wykorzystać jako źródło taniej i
czystej energii. Problemem są jednak pieniądze - pisze "Dziennik
Polski".
05.02.2009 | aktual.: 05.02.2009 06:36
W Małopolsce aż w 38 gminach można inwestować w podziemne źródła. Z atlasu zbiorników wód geotermalnych, którym dysponuje Urząd Marszałkowski wynika, że tego typu energię można też pozyskać we wschodniej i północnej części województwa.
Tymczasem do tej pory dobre doświadczenia z energią odnawialną ma jedynie Podhale, gdzie odkryto unikalne zasoby wód podziemnych o najlepszych w kraju parametrach. Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej "Geotermia Podhalańska" dostarcza energię do ponad 1300 odbiorców. Wśród nich są właściciele gospodarstw indywidualnych, a także hoteli i pensjonatów.
O ile na południu Małopolski wykorzystanie wód geotermalnych się powiodło, o tyle w północnej części województwa nie wszyscy mają powody do zadowolenia.
Na problemy finansowe zwraca uwagę dr inż. Wiesław Bujakowski, kierownik Zakładu Energii Odnawialnej i Laboratorium Geotermalnego w Polskiej Akademii Nauk. Według niego, wysokie koszty inwestycyjne ze względu na konieczność wykonania odwiertów stanowią barierę w rozwoju energii geotermalnej w Polsce.
Mimo to jednak możliwości są ogromne. - Potrzebne są dotacje państwowe i unijne na wszelkiego rodzaju prace związane z infrastrukturą geotermalną - mówi Wiesław Bujakowski.