Małgorzata Braunek napisała list tuż przed śmiercią
Na oficjalnym profilu Małgorzaty Braunek na Facebooku pojawił się jej list napisany przez nią kilka dni przed śmiercią. Wiadomość udostępnił mąż aktorki, Andrzej Krajewski.
30.06.2014 | aktual.: 30.06.2014 08:32
W liście czytamy:
“Drodzy Państwo,
Jestem głęboko poruszona niezwykle życzliwą reakcją z jaką spotkał się list informujący o mojej chorobie i prośba o wsparcie finansowe na dalsze leczenie w specjalistycznej klinice w Niemczech, która poza najlepszymi metodami medycyny zachodniej, oferuje również mądrość tradycyjnej medycyny wschodniej. Takie holistyczne podejście do chorego daje największe szanse na wyleczenie, więc jestem szczęśliwa, że dzięki hojności wielu ludzi, otwiera się przede mną ta możliwość. Jestem za to bardzo wdzięczna. Pomyślałam, że jeśli uzbiera się więcej pieniędzy niż to, co ja potrzebuję na kurację, to powołamy fundusz pomocy osobom chorym onkologicznie oraz centrum informacji i studiów nad holistycznym podejściem w medycynie, która leczy całego człowieka, a nie tylko jego organy i choroby. Tego się nauczyłam od mojej choroby, tego jest mi w Polsce bardzo brak. Życzę każdemu przede wszystkim zdrowia, pogody ducha oraz uśmiechu, który jest najlepszym lekarstwem w życiu!
Wasza Małgosia”
Mąż aktorki napisał, że teraz "jest czas żałoby i trudnego oswajania się z myślą, że Ona już odeszła". Andrzej Krajewski poinformował też, że planuje we wrześniu zorganizować w Warszawie koncert i aukcję ku pamięci aktorki.
Małgorzata Braunek zmarła po chorobie nowotworowej. Aktorka walczyła z nowotworem. Po raz pierwszy trafiła do szpitala w ubiegłym roku. Miała 67 lat.