Maleńczuk chce się dobrowolnie poddać karze
Do Prokuratury Rejonowej w Opolu trafiła już sprawa Macieja Maleńczuka, aresztowanego z w nocy z niedzieli na poniedziałek przez opolską policję. Artysta jest gotów zapłacić 3 tysiące złotych grzywny. Teraz musi się na to zgodzić sąd - donosi "Nowa Trybuna Opolska".
Maleńczuk bawił się na bankiecie po opolskim festiwalu. Po imprezie znieważył policjantów, używając niecenzuralnych wyrazów. - Przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze - wyjaśnia w rozmowie z "NTO" Lidia Sieradzka, rzecznik prasowy opolskiej prokuratury.
Artysta zaproponował grzywnę w wysokości trzech tysięcy złotych. Teraz opolska prokuratura sporządzi akt oskarżenia w tej sprawie, a zgodę na dobrowolne poddanie się karze będzie musiał wydać sąd.
Maciej Maleńczuk noc z niedzieli na poniedziałek spędził w policyjnym areszcie. Po zbadaniu alkomatem okazało się że ma 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.