Malediwy: 15-latce grozi chłosta za seks przedmałżeński
15-latce z Malediwów grozi chłosta za uprawianie seksu przedmałżeńskiego - informuje Huffington Post. Dziewczyna twierdzi, że była wielokrotnie gwałcona przez swojego ojczyma, który spłodził z nią dziecko, a później je zamordował. Według lokalnej policji, nastolatka miała jednak także kontakty seksualne z innym mężczyzną, co jest uznawane za nierząd i surowo karane.
Jak pisze Huffington Post, nastolatka twierdzi, że jest ofiarą gwałtów. Jej oprawcą miał być ojczym, z którym zaszła nawet w ciążę. Dziecko 15-latki zostało zamordowane krótko po urodzeniu przez przybranego ojca. Policja oskarżyła także matkę nastolatki o pomoc w pozbyciu się ciała noworodka.
Podczas prowadzenia śledztwa w sprawie gwałtu - podaje z kolei "Daily Mail" - policja miała zgromadzić także dowody, że nastolatka dopuściła się przedmałżeńskich stosunków seksualnych z innym mężczyzną, co jest uznawane na Malediwach za "nierząd". Islamskie prawo przewiduje za to chłostę, która może jednak być wymierzona dopiero, gdy skazana skończy 18 lat. Rzekomej ofierze gwałtu grozi więc teraz surowa kara.
Brytyjski dziennik pisze, że obie sprawy - o gwałt i o "nierząd" - są obecnie badane oddzielnie.
System prawny na Malediwach, gdzie żyje ponad 300 tys. muzułmanów, zawiera elementy szariatu - prawa islamskiego, które m.in. nakazuje karać pozamałżeńskie kontakty seksualne.
W ubiegłym roku na karę chłosty została tam skazana 16-latka, która przyznała się do sypiania z 29-letnim mężczyzną. Jej partner usłyszał wyrok 10 lat więzienia.
Wysoka Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Navi Pillay wystosowała do władz Malediwów apel, by zniosły kary cielesne za seks przed- i pozamałżeński.