ŚwiatMała kotka, duża sprawa

Mała kotka, duża sprawa

Policja nowojorska aresztowała w
tym tygodniu w metrze ulicznego grajka i jego miesięczną kotkę.
Powodem zatrzymania był fakt, że zwierzę, pogrążone w czasie
zatrzymania w głębokim śnie, nie było zamknięte w klatce.

17.07.2003 | aktual.: 17.07.2003 21:52

W notatce służbowej policjant patrolujący stację metra napisał: "Zauważyłem aresztowanego z kotem, leżącym na odwróconym wiaderku. Zwierzę nie było zamknięte w klatce (...) Aresztowany wiedział, że zabronione jest przenoszenie zwierząt w pomieszczeniach podziemnej kolejki bez odpowiedniego pojemnika".

Angel Melendez i kotka Gizmo spędzili 40 godzin w areszcie w oddzielnych celach, po czym zostali wypuszczeni do domu. "Ona jest jak moje dziecko. Nie chcę zostawiać jej samej w domu" - powiedział Angel o swojej Gizmo.

Niedawno policja nowojorska ukarała pewnego mężczyznę za to, że siedział na skrzynce, z kolei pewna kobieta musiała zapłacić karę za zbyt głośne rozmawianie z sąsiadką. Złośliwi twierdzą, że policja próbuje w ten sposób łatać dziurę w miejskim budżecie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)