Trwa ładowanie...
30-09-2006 09:53

Mała Angelika miała raka, a została księżniczką

Kiedy Angelika dowiedziała się, że już za dwa dni zostanie księżniczką, czekała właśnie na transfuzję w szpitalu. Ale okazało się, że wyniki się poprawiły, hemoglobina poszła w górę i krwi przetaczać nie trzeba. – Jestem pewna, że to spełnienie marzeń ją wzmocniło – mówi Edyta Żołnierowska, mama dziewczynki.

Mała Angelika miała raka, a została księżniczkąŹródło: SP-GW
d2xs0zo
d2xs0zo

Zamienię was w żaby– księżniczka Angelika wygraża różdżką. To za karę. Nie chce odpowiadać na żadne pytania, kiedy po drugiej stronie ulicy czeka kareta, zaprzężona w rączego Dokera. Jasne, że się cieszy z różowej sukienki i korony na głowie. Bo czy nie o tym marzy każda dziewczynka?

Niech żyje Angelika!

W dniu, kiedy została księżniczką, Angelika była na nogach od 9 rano. I wciąż pytała, kiedy przyjedzie kareta. Kolejne godziny minęły szybko – jazda z Trzebnicy do Wrocławia, różowa sukienka, długie blond loki, korona, czarodziejska różdżka, stangret w cylindrze i pelerynie, kremowo-czerwony powóz. Trochę nerwowo zrobiło się w Rynku, pod pręgierzem, gdzie na dziewczynkę czekał tron, wiwaty wrocławian ("niech żyje Angelika!") i błyski fleszy. Mała księżniczka zasłoniła sobie oczy piąstkami, a stres minął, dopiero kiedy padł przed nią na kolana zwycięzca turnieju rycerskiego – Wilczan.

Potem było jeszcze puszczanie ogromnych baniek, mnóstwo prezentów, jazda przez Rynek w towarzystwie księcia (Bartłomiej Porczyk z teatru Capitol) i pyszne lody na deser. Pytana, czy przyjemnie jest być księżniczką, z przejęcia była w stanie jedynie pokiwać głową. Cieszyła się, że ma dokładnie taki sam pierścionek i naszyjnik jak lalka Barbie – Kopciuszek – jaką dostała w prezencie. – To dla niej najpiękniejszy dzień w życiu – mówiła, patrząc na Angelikę, jej siostra Ewelina. A czteroletnia Paulinka, druga z sióstr, która zagrała jedną z dam dworu, spoglądała na swoją księżniczkę z niekłamanym podziwem.

Zaczarować chorobę

Angelika jest jedną z sześciorga dzieci państwa Żołnierowskich z Trzebnicy. Nowotwór wykryto u niej w maju. – Najpierw podejrzewaliśmy, że to świnka, bo była cała spuchnięta– opowiada pani Edyta. – Ale po badaniach okazało się, że to rak.Angelika jest bardzo dzielna, dobrze zniosła chemię, po ostatniej nawet włosy zaczęły jej odrastać. A teraz, kiedy okazało się, że może zostać księżniczką, wyniki pokazują, że choroba się wycofuje. I terapię można było przerwać. Angelika mogła zostać księżniczką dzięki fundacji Mam Marzenie, która zajmuje się spełnianiem życzeń ciężko chorych dzieci. Dotąd udało się jej urzeczywistnić 660 dziecięcych snów, w kolejce czeka następnych 141. 13-letni Tomek dzięki fundacji spotkał się z Ronaldinho, Sara z Lubina wydała tomik poezji, Piotrek został kierowcą tira – to udało się zrobić. Ale czeka wciąż m.in. 10-letnia Magda, która chciałaby pojechać do Disneylandu. I 4-letnia Iga – tak jak Angelika – chce zostać księżniczką – tyle że w złotej sukience i z niebieskimi włosami. To
niejedyna księżniczka w kolejce marzycieli – jest jeszcze 4-letnia Agata.

d2xs0zo

Zdążyć przed Panem Bogiem

Ze spełnianiem tych życzeń trzeba się spieszyć, tak, żeby zdążyć przed Panem Bogiem – stan wielu marzycieli jest bardzo ciężki. Piotr Piwowarczyk, założyciel fundacji, opowiada o 15-letnim Sebastianie, który chciał spotkać Krzysztofa Hołowczyca. Myśl o tym spotkaniu dodała mu sił – kazał się wykąpać, zmienić pościel i piżamę. Zmarł na kilkanaście godzin przed wizytą swojego gościa – z modelem rajdowego samochodu w ręku. Marzenie nie zdążyło się spełnić, ale nawet ta próba miała sens – chłopiec bał się śmierci, a kiedy dowiedział się o wizycie Hołowczyca, skupił się na oczekiwaniu i zapomniał o strachu. A te spełnione życzenia pozwalają dzieciom uwierzyć, że coś od nich zależy – dzięki nim nabierają sił do walki z chorobą.

Mam Marzenie

Fundacja ma swoje oddziały w większych miastach w Polsce. Także we Wrocławiu – żeby pomóc w realizacji marzeń lub zgłosić życzenie dziecka, trzeba skontaktować się z Iwoną Kuszak (tel. 515 199 628 lub e-mailem – iwonak@mammarzenie.org). Formularz zgłoszenia marzenia można pobrać ze strony internetowej www.mammarzenie.org. Fundację można wspomóc, m.in. przez wpłaty na konto (nr 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461) lub zgłaszając się do współpracy jako wolontariusz.

Magda Piekarska

d2xs0zo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xs0zo
Więcej tematów