Trwa ładowanie...
11-12-2006 11:50

Maksymiuk dla WP: Tusk chciał rozwalić koalicję

Pan Donald Tusk chciał metodą faktów dokonanych rozwalić koalicję. A później wiadomo, jak to jest w polityce. Pewnie pomyślał "niech oni sobie dochodzą przez pięć lat prawdy, a koalicji już nie pozbierają i my wracamy do władzy" - powiedział dziennikarzom w Sejmie Janusz Maksymiuk z Samoobrony, komentując echa seks-skandalu, którym wciąż żyje cała Polska.

Maksymiuk dla WP: Tusk chciał rozwalić koalicjęŹródło: WP.PL, fot: mg
di44ell
di44ell

###Galeria
[

]( http://wiadomosci.wp.pl/bohaterowie-seksafery-6038682264584833g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/bohaterowie-seksafery-6038682264584833g )
Bohaterowie seksafery

Dlaczego pan Tusk nie poczekał na moment, kiedy teoretycznie zdymisjonowany będzie pan Andrzej Lepper, kiedy nie będzie już praktycznie koalicji i wtedy dopiero powinien zwołać konferencję i powiedzieć "ja wchodzę i pomagam" - zastanawiał się Maksymiuk.

di44ell

Kiedy w sobotę wieczorem opinia publiczna została poinformowana o wynikach badań DNA posła Stanisława Łyżwińskiego, posłowie Samoobrony przystąpili do kontrataku. Zaczęli oskarżać media i opozycję o próbę zamachu stanu.

Ja mogę tylko domniemywać, że pan Donald Tusk obawiał się, że wynik będzie dla nas pozytywny. A więc wiedział, że jeżeli wynik bedzie pozytywny to ten manewr nie wyjdzie - stwierdził wiceszef Samoobrony.

Zdaniem Maksymiuka, jeśli zarzuty pod adresem niektórych posłów Samoobrony o załatwianie pracy za seks potwierdzi prokuratura, to premier Jarosław Kaczyński ma rację, mówiąc o oczyszczeniu w szeregach tej partii. Dobrze, że tak mówi w stosunku do każdego, jeżeli takie zarzuty się potwierdzą. Przecież pan premier nie może powiedzieć, że "mnie to nie obchodzi co tam jest, wszystko będzie w porządku". Jest to najlepsze stanowisko jakie może być w tej sytuacji podjęte - powiedział poseł.

Maksymiuk zaznaczył jednak, że w tej sprawie wciąż jest mnóstwo niejasności. Dlaczego artykuł w "Gazecie Wyborczej" w dniu pierwszym miałbyć artykułem wstrząsającym? Dlaczego nie było wypowiedzi głównych zainteresowanych: pana Łyżwińskiegi pana Leppera w tym tekście i dlaczego "Gazeta Wyborcza" przewidziała, że będzie wnosek Platformy Obywatelskiej o rozwiązanie. Czy tam nie było porozumienia? - zastanawiał się wiceszef Samoobrony.

I dodał, że zamieszanie wokół posłów Samoobrony to "działanie polityczne".

Marek Grabski, Wirtualna Polska

di44ell
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
di44ell
Więcej tematów