29-mężczyzna i jego dwie córki w wieku 2 i 6 lat zostali zamordowani w nieznanych okolicznościach, prawdopodobnie w niedzielę we Franciszkowie (Wielkopolska) - poinformował nadkom. Jarosław Szemerluk z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Wszelkie przesłanki wskazują na to, że morderstwa dokonano tępym narzędziem w niedzielę po południu - oświadczył nadkom. Szemerluk. Policja ze względu na dobro śledztwa nie ujawnia szczegółów. Nieoficjalnie wiadomo, że zwłoki znalazła żona zabitego i matka dzieci.
Dwaj bracia podejrzani o zabójstwo nie byli jeszcze przesłuchiwani. Przebywają w policyjnej izbie zatrzymań.
Robert Chwedczyk ze złotowskiej policji powiedział Radiu Merkury, że na razie praca śledczych skupiać się będzie na przesłuchaniach świadków i dalszych przeszukaniach. Policja przeszuka mieszkanie braci i dokona oględzin miejsca, w którym znaleziono spalony samochód skradziony ofierze.
